PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=843465}

Wojna o jutro

The Tomorrow War
6,1 21 011
ocen
6,1 10 1 21011
6,0 7
ocen krytyków
Wojna o jutro
powrót do forum filmu Wojna o jutro

Dla jasności obejrzałem film, nie dokument (z przyszłości czy teraźniejszości). Czytając komentarze wyłapałem często używane słowo głupie i łączenie różnych filmów jako porównanie. Jednak dla mnie film był prosty i czytelny, a nawet logiczny... wszystko wyjaśnione było, we właściwym czasie. Też padły słowa, że Chris Pratt jest słabym aktorem... dla mnie jest jednak najbardziej ludzkim, ma mimikę, poczucie humoru, potrafi współczuć. Obsadzając w ten film Marka Wahlberga (b. lubię aktora), było by bardziej dramatycznie, ale nie koniecznie dobre... jeśli ktoś ogląda film tego typu z założenia, że będzie lepszy lub nie dorówna na przykład Obcemu, Na skraju jutra czy Parkowi Jurajskiemu to tylko pogratulować wyobraźni.

ocenił(a) film na 8
bonekinc

Ale niby w jaki inny sposób mieliby pokazać film? Że co żołnierze nie przybyli z przyszłości, wojna nie wybuchła, bohater nie musiał podróżować w przeszłość itp.? To jaki sens miałby ten film?

Jak dla mnie to po prostu czas jest pokazany z perspektywy głównego bohatera, który podróżuje poprzez czas.
(Uwaga Spojlery)
1. Przylatują z przyszłości i informują o wojnie
2. Wzywają go do służby
3. Spotyka córkę
4. Córka mówi mu, że po powrocie zostawia rodzinę i umiera w wypadku
5. Tworzą truciznę
6. Wraca do przeszłości
7. Przez zdobytą wiedzę z przyszłości postanawia nie dopuścić do śmierci córki w przyszłości, gdyby coś poszło nie tak i wojna by się nie zakończyła, i w "przeszłości" opuszczenia rodziny i wypadku, więc tym razem bierze sprawy w swoje ręce i postanawia dać drugą szansę dziadkowi.

Poza tym nie żeby coś, ale twórcy zostawili "furtkę"(czy jak to tam nazwać) dla tych, którzy mają wątpliwości, bo nie ma pewności, że nie uciekło ich więcej lub że tamte ładunki wybuchowe na statku wytępiły wszystkie potwory w tym może inne samice i być może to były jedyne istniejące "fragmenty"(nie wiem jak to inaczej nazwać) trucizny, które przy wybuchu zostały zniszczone, a pozostałe 2 "fragmenty" bohater zużył na pokonanie samicy. I może nikt nie będzie w stanie jej odtworzyć lub nawet jeśli mieli formułę to np. myśląc, że to już koniec wojny zapomną o niej na te kilkadziesiąt lat i formuła zniknie lub jak jego córka mówiła w przyszłości nie będą w stanie jej wyprodukować.

ocenił(a) film na 8
MaMiX

PS. A no i najbardziej denerwuje mnie fakt, że wysyłali starych, doświadczonych naukowców, którzy nie mieli pojęcia jak przeżyć na wojnie, a mogli nauczyć dzieciaków czegoś przydatnego lub znaleźć rozwiązanie problemów, ale nie no przecież powysyłali ich, bo za X lat mogliby sobie zginąć oczywiście tylko gdyby ci z przyszłości nie wyjawili daty i sposobu śmierci, no bo bez jaj chyba na wszystkie przyczyny śmierci można by zaradzić, no może z wyjątkiem raka, ale no na tym to się nie znam więc nwm.

Nie mówiąc już o tym, że wysłali ich wcześniej niż planowano w momencie tuż przed bombardowaniem i tylko po to by większość zginęła bezsensownie przy "lądowaniu"...

MaMiX

pomyliłeś się. Ta córka, która mu mówi, że ojciec jej opuści, ona przeżyła swój czas, od terażniejszości do przyszłości do momentu, w którym skoczyli do przeszłości. Co za tym idzie, jej ojciec był cały czas, nigdy nie wrócił, tylko zwyczajnie porzucił rodzinę.

ocenił(a) film na 3
Taranton

"Jednak dla mnie film był prosty i czytelny" Jedyny prosty przekaz to metoda na utylizację nadwyżki demograficznej. Przerzucamy do 2050 r. prosto w szczęki maszyny do sterylizacji planety. Można walczyć z kurczakami do końca świata.

ocenił(a) film na 8
Taranton

Ja na siłę nie szukam jakieś logiki w tym filmie, ale oglądając go i wiedząc, że będzie podróż w czasie skupiłem się na emocjach i wyborach bohaterów, to się nazywa empatia i z tego dało się wyczuć, że przegrana jest pewna i chodzi tylko, by zapobiec eksterminacji ludzi... i tak, można napisać, że czemu nie odstrzelili "führer", ale zdrowo myślący człowiek wie, że taka ingerencja może doprowadzić do gorszych zdarzeń... a dodam, że II WŚ była hamulcem zimnej wojny, powodem dla którego nie użyto atomówek w bliższej przeszłości... ale całkowita eksterminacja ludzkości według mnie jest powodem dla heroicznych działań i to tak powinno się oglądać ten film...

ocenił(a) film na 5
Taranton

Poniekąd racja. W sumie po II wojnie św. Polskę, Czechy i wiele innych krajów "oddano" pod władzę Rosji dla "świętego spokoju", tylko dlatego aby nie przedłużać wojny, aby żołnierze mogli wrócić do kraju, do swoich rodzin z poczuciem zwycięstwa i pokonania wroga.

ocenił(a) film na 6
Taranton

Film generalnie mi się podobał ale jest sporo rzeczy, które mogły by być pokazane lepiej. Chociażby zaplecze militarne. Za 30 lat bawią się w tunele czasoprzestrzenne, a technologia wojskowa nie poszła do przodu? Te same myśliwce, helikoptery, samochody, wyposażenie, pancerze i latają ze zwykłymi karabinami i zwykłą amunicją? Chociaż magazynki mają nieskończone ;D.
No i jeszcze sprawa najeźdźcy. Potworki są na tyle ogarnięte, że opracowały podróże międzygwiezdne, a przyleciały na Ziemię żeby opędzlować całe życie i zdechnąć z głodu? Trochę się to kupy nie trzyma.

ocenił(a) film na 8
viatori

Co do militariów za 30 lat, nie sądzę, by się zmieniło za dużo... chyba, że w tym czasie powstanie nowy rodzaj napędu do samolotów, nowy rodzaj broni ręcznej raczej nie jest realny, broń laserowa jest już, ale nie jest wystarczająco efektywna. Co do potworów, w filmie było powiedziane, że to ładunek, nie koniecznie z przeznaczeniem na ziemię. Jeśli ktoś ma problemy ze zrozumieniem angielskiego, to po co ogląda, bo chyba nie po to, by zagadać na filmwebie?!

ocenił(a) film na 6
Taranton

  Co do broni to zupełnie się nie zgodzę, ponieważ już istnieje technologia dużo bardziej zaawansowania niż ta która jest w użyciu, z wykorzystaniem jej czekają po prostu do jakiegoś poważniejszego konfliktu, nie wierzę że za 30 lat nie wykorzystali by przeciwko kosmitom egzoszkieletów czy jakiejś amunicji wysadzającej, nie mówiąc już o dronach bezzałogowych.   


 W 2 temacie masz rację, napisałem komentarz pod wpływem emocji niedooglądawszy do końca filmu. Miałem to skorygować ale byłem pijany i usnąłem.Jest jeszcze wiele innych głupotek, które można by wymienić. Bo niby ludzie zorientowali się dopiero po 11 miesiącach(kiedy została ich już garstka, 500tys.), że jest tylko kilka samic, one rządzą i wystarczy je wyeliminować?   


Dodatkowo do totalnej zagłady ludzkości potrzeba by było czegoś więcej niż zagrożenie na powierzchni, Ameryka, Chiny, Rosja i inne potężne kraje mają już teraz ogromne autonomiczne kompleksy kilometry pod ziemia i we wnętrzach gór, setki tysięcy ludzi mogą tam przetrwać dziesiątki a nawet setki lat. 


 Nie chcę być źle zrozumiany, film jako kino czysto rozrywkowe jest spoko i podoba mi się. Zwracam tylko uwagę, że nie ustrzegł się od dziur logicznych i fabularnych. Pozdrawiam^^

viatori

A nie zastanowiło cię to że skąd oni mieli technologię do podózy w czasie , czy aby nie z tego statku obcych i czy mówili całą prawdę o tych stworzonkach. Może jakieś mocarstwo chciało się bawić z doskonałą bronią ,silny , opancerzony , doskonały węćh . Oglądałeś Obcego ? Mogło im się to wymknąć spod kontroli i za nim się opamiętali było już za poźno , dlaczego nie ma mowy o krajach wyspiarskich , Australia dopłynęły tam ? A nawet to skąd wiedziały w którym kierunku płynąć . Będzie na bank druga część pod warunkiem że film przyniesie jakieś zyski

viatori

"WOJNA O JUTRO" DOSTANIE SEQUEL potwierdzone a nie mówiłem?

ocenił(a) film na 6
db380

Z tego co czytałem to na razie trwają rozmowy, nic nie jest potwierdzone. Chociaż podobno film spotkał się z ciepłym odbiorem, więc to wysoce prawdopodobne, że będzie kontynuacja. Na pewno dużą rolę odegrał tu główny aktor;). W każdym razie chętnie zobaczę 2 część, bo choć film nie był arcydziełem to naprawdę miło spędziłem te 2 godziny.^^

viatori

Pewnie że będzie film zostawił dużą furtkę do kontynuacji , napisałem tobie wczesniej że ci goście z przyszłości wszystkiego nie mówili. I Nie podobał mi się ten wehikuł czasu to tak jak by dać husarii samochody opancerzone olbrzymi skok technologiczny,

ocenił(a) film na 3
viatori

Za 30 lat zmienią się tylko felgi w autach. Wg filmu xd

ocenił(a) film na 7
viatori

To prawda, zabrakło lepszego uzbrojenia, aczkowliek czy obecnie na przestrzeni 30 lat bardzo zmieniło się uzbrojenie? Elektronika poszła do przodu ale reszta nie wieme się zmieniła, laserami nadal nie strzelamy.

ocenił(a) film na 6
Taranton

Z rodzynków: może i film amerykański, ale warto zauważyć, że w walkach w przyszłości brało również Wojsko Polskie :-)
(okolice 9 minuty filmu, przebitka z przemarszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej, prawdopodobnie Kraków i chyba nawet Empik widać )
https://i.postimg.cc/SmkJTgFD/The-Tomorrow-War-2021-MULTi-2160p-AMZN-WEB-DL-DDP5 -1-HDR-HEVC-PSi-G-mkv-snapshot-00-09-03-2021-07-07.jpg

zmechu

Transparent widać

zmechu

E, no na Węgrzech dali wersję z trzema szczytami...

JaroTomik

Mnie się film podobał, trochę coś jak: "Na skraju jutra", a trochę jak "Obcy: Przymierze". Smuci mnie natomiast hipoteza, postawiona w filmie przez jednego z polityków o tym, że NATO się rozpadnie,a do czasu obudzenia obcych z roztopionych rosyjskich lodowców, najpewniej sami nawzajem się unicestwimi niepotrzebnymi kłótniami i kolejnymi wojenkami... ;-( Film według mnie na 7/10.

Taranton

Wybacz ale ten film nie jest prosty i czytelny a ,,łopatologiczny". Nie sprawdza się nawet, jako tania sensacja. Ilość głupot, patetyzmu, heroizmu i wzniosłej muzyczki przekracza jakiekolwiek granice. Jedyne co jest warte uwagi to potwory, które i tak zostały potraktowane jako dodatek do ciągłej paplaniny o niczym.

Taranton

"Czytając komentarze wyłapałem często używane słowo głupi"
Bo ten film jest głupi, jego podstawy fabuły są głupie, działania bohaterów są głupie.

Taranton

Mam wrażenie że Polacy którzy w większości nie lubią po prostu filmów sci-fi, próbują na siłę szukać w nich sensu, logiki, czy potwierdzenia rzeczywistości, stąd większość sci-fi na filmwebie jest wg mnie mocno niedoceniona. Dla mnie film sci-fi z definicji powinien być nierealny, i właśnie dlatego jest tak dobry i fajnie się ogląda. Fani romansideł i dokumentów chyba nie mają czego szukać, raczej się nie przekonają do tego typu kina.

Moje pięć centów.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
nnn_nnn

po pierwsze... to daje wskazówkę, drugie nie lubię na siłę wciskanie czarnoskórych bohaterów, ale w tym wypadku było jakieś przesłanie, więc dla mnie spoko, po trzecie gardzę rasistami, a twoja wypowiedź właśnie taka jest... to czyni cię idiotą.

Taranton

wpadłeś po to, żeby powyzywać i wylać rzygowiny. gratuluję. ja gardzę ludźmi, którzy nie widzą jak są manipulowani przez media.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
nnn_nnn

nie chodzi o słowa, a o kontekst i formie w jakiej je użyłeś, nie umiesz rozmawiać, dyskutować bez obrażania, typowe dla poziomu dziecka, ale i tak wiem, że nim nie jesteś...

Taranton

Film jest przyjemny i emocjonujący (emocjonalny też czasami). Po długiej przerwie od pierwszego seansu obejrzałem go dziś ponownie na prime i świetnie się bawiłem. Zdarza mi się zwracać uwagę na rożne głupoty w filmach ale jeżeli całość trzyma się kupy, jest spojna - jak w tym filmie, to moja uwaga bardziej kieruje się w stronę tego co sam film oferuje - rozrywki i emocji, a nie jego analizy i rozbierania na części składowe.
Do tego Yvonne Strahovski i Elizabeth Gilpin. Czegoż chcieć więcej ;-)

Taranton

Wiadomo, nie ma może prawdziwszej wizji podróży w czasie, ale serio, to nie miał być poważny film o podróżach w czasie. To był tylko taki wątek, żeby był wątek z tymi potworami. Ot prosty film z efektownymi scenami i fajnymi momentami.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones