Nie da się ukryć, że na moją wysoką ocenę filmu spory wpływ miała ścieżka dźwiękowa z "Requiem". Ona "robi" atmosferę!
Zgadzam się. Najlepszy moment jak Zamachowski śpiewa z tą ręką zakrwawioną.
Mnie się też bardzo podobała scena w knajpie.