"Igby Goes Down" to przesycony ironią i nie pozbawiony złośliwości obraz współczesnego świata. W zasadzie można by rzec, że jest to film o dysfunkcjonalnej rodzinie. Tyle tylko, że w dysfunkcjonalnym świecie, taka rodzina jest idealnie normalna. Cała plejada indywiduów, jaka przemyka przez ekran, jest zupełnie...
Film ten ma ułomność którą fragmentarycznie i chaotycznie odkrywa: brak kręgosłupa-czyli czegoś co spaja,wiąże(a zarazem dźwiga) : w przypadku bohaterów - moralnie,a w przypadku scenariusza - kierunku dokąd zmierza.
Kulminacyjna emocjonalnie scena(eutanazja chorej matki) która mogłaby być jak katharsis,zostaje...
oceniam go na film dobry.Jednak aktorow, ktorzy w nim wystepuja stac na wiele wiecej i niestety skrzydel tu nie rozwijaja w pelni.Moze jest to jednak wina samego rezysera.Dla fanow Amandy Peet i Goldbluma pozycja obowiazkowa, a innym widzom nie gwarantuje dobrego kina.Rozczarowanie jest tym wieksze,ze aktorzy sa...
Strasznie irytujący Culkin, ale przebija go chyba Phillipe. Ogólnie to obsada tego filmu robi wrażenie, choc nie mało tu ludzi przecenianych (Culkin, Phillipe, Danes) lub wychodzących już na aut (Goldblum, Pullman). Choc akurat rola Pullmana, choć mała, to ciekawa.
A tak poza tym to o co chodziło w tym filmie? Bo...
Igby goes down a my razem z nim oglądając ten film. Zupełny brak sensu i jakiegokolwiek przesłania, nie było ani jednego momentu śmiesznego, więc nie wiem skąd komedia w gatunku, a dramat owszem ale stworzony na siłę o niczym.