Słodkiego lenistwa, pierwszych wyborów życiowych, kiedy problemy sercowe i lojalność wobec kumpli wydawały sie
najważniejszymi na świecie i wiara, ze brawurowe popisy pozwolą na zdobycie najpiękniejszej dziewczyny w dzielnicy...
Do tego te chwile kiedy autodestrukcja przechodziła po kilku chwilach w ekstatyczną afirmację życia :)
I pomimo, ze tych filmów nakręcono już sporo, rownież w YU, lubię Bal na vodi i Maturanti, ale ten ma naprawdę fajny,
klimat, świetne zdjęcia, dźwięk i muzykę.