Rzadko kiedy jestem skłonna dokumentowi przyznać wysoką ocenę. Ale przed tym filmem
chylę czoła. [Na pewno nie bez znaczenia był fakt bliskiej mojemu sercu tematyki filmu ;) ]
Jak na film biograficzny przystało czoła można chylić przed ciekawą osobą Vivan, a film to tylko próba opowiedzenia o niej.
Jako osoba nie interesująca się fotografią, poszłam do kina jedynie dla towarzystwa, nie słysząc nigdy wcześniej ani o tym filmie, jak i nic nie wiedziałam o samej Vivian Maier. Film absolutnie nie zachęcił mnie do zgłębiania wiedzy na ten temat, wyszukiwania dodatkowych informacji o niej, czy większej ilości jej zdjęc, niz te ukazane w filmie. Ogólne wrażenia... średnio
Nie interesuję się fotografią, ale przeczytałam ciekawy artykuł o tej kobiecie oraz o powstaniu filmu w Wysokich Obcasach. Dlatego mam pytanie - czy film ma szansę mnie zainteresować, jeśli obejrzę go tylko z zainteresowania historią tej postaci? Jak myślisz?
Glownym tematem filmu jest osobowosc Vivian i jej zycie. Poprzez fotografie tylko dochodza do pewnych rzeczy, w sumie to film biograficzny, tyle ze niewiele w sumie wiadomo o tej postaci nawet teraz. Polecam jednak, swietne kino.
Dokładnie. Genialny dokument i to nie tylko z powodu tak oczywistego faktu, że praktycznie co druga osoba na Facebooku jest obecnie fotografem i robienie zdjęć stało się czymś 'modnym' i - niestety - banalnym. Daje sporo do myślenia, oczywiście, w dość łatwy i przyjemny sposób, gdyż sama historia broni się idealnie. Dawno tak dobrego dokumentu nie widziałem, a oglądam ich sporo ;)