PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=777884}

Sprawa Chrystusa

The Case for Christ
6,3 3 638
ocen
6,3 10 1 3638
Sprawa Chrystusa
powrót do forum filmu Sprawa Chrystusa

Film dużo lepszy niż się spodziewałem. Jest to prawdopodobnie najlepszy film chrześcijański od czasów "Fireproof" Alexa Kendricka :) ( "Próba ogniowa") . Robi wrażenie zarówno na tych osobach, które cienią sobie parafrazę słów Sokratesa autorstwa A. Flew "Podążaj za faktami, gdziekolwiek cię prowadzą", jak i tych, którzy za B. Pascalem powtórzą "Serce ma swe prawdy, których rozum nie zna". Film zachowuje mistrzowski balans między jednym i drugim podejściem do życia.

Od strony warsztatowej film prezentuje się bardzo dobrze. Prawdą okazuje się pochwała jednego z recenzentów, że "gdy idzie o kostiumy, scenografię, czy zdjęcia, to prawdziwe kinematograficzne perełki". Uczta dla oka. Niebanalna fabuła składa się z dwóch równoległych dociekań dziennikarza, którymi są tytułowe śledztwo w sprawie powstania chrześcijaństwa (które rozpoczęło się od świadectwa wielu ludzi o zmartwychwstaniu Chrystusa) oraz śledztwo w sprawie postrzelenia policjanta przez czarnoskórego mężczyznę. Wątki nie są jednak odizolowane i doczepione na siłę niczym zwykły chwyt współczesnej kinematografii, ukazują psychologiczny rozwój bohatera, a finałowa scena drugiego z nich, gdzie bohater słyszy coś w rodzaju "nie chciałeś zobaczyć prawdy", stanowi kluczową zmianę podejścia głównego bohatera do pierwszej sprawy. Gra aktorska jest znakomita i na tyle przekonująca, że widziałem ludzi płaczących jak bobry :-) Piękna historia "z życia wzięta" ;)

Dodatkowego smaczku nabiera znajomość postaci odwiedzanych przez dziennikarza, które bynajmniej nie są wymyślone na potrzeby fabuły. Dla przykładu, mamy wśród nich filozofa W.L.Craiga, znanego z debat z ateistami, czy historyka Gary Habermasa, zajmującego się studiami nad historycznym Jezusem.

Co do zarzutu wobec Lee Strobela (w końcu to film biograficzny), że odwiedział głównie chrześcijańskich myślicieli, wydaje się on dziwnie abstrakcyjny i całkowicie chybiony. To tak jakby krytykować R. Dawkinsa, że w swoim bestsellerze "Bóg urojony", ani razu nie przeprowadził wywiadu z chrześcijańskim fizykiem, matematykiem lub teologiem. Sedno w tym, że właśnie tak uzasadnia się kwestie światopoglądowe, odnosząc się do autorytetów i argumentów, które nas przekonały i stały się nam szczególnie cenne. Nikt nie pisze książek światopoglądowych w formie podręcznika lub kompepedium wiedzy z listą encyklopedycznych definicji :-) Żaden istotny światopogląd nie kończy się na prostych obserwacjach w rodzaju "Ziemia jest kulą" lub"istnieje prawo grawitacji". I czasami trzeba zdecydować się w co chcemy wierzyć, nie można bowiem wszystkiego wiedzieć.

Naprawdę warto było obejrzeć, był to dobrze wykorzystany czas.

ocenił(a) film na 9
JonathanAmroth

Jeszcze taka sentencja mi się przypomniała, "Kto szuka znajduje, a kto puka, temu otworzą". O tym jest ten film :-)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones