Nie spodziewałem się, że towarzysząca takiemu poziomowi technicznemu, strona fabularna będzie tak mocno odstawać. Dialogi czy pewne sceny też potrafią, spowodować szybką chęć wstrzymania projekcji i rozchodzenia tych dziwacznych rozwiązań. Momentami są tak głupie, że można się tylko śmiać.
Pan Donnie Yen powinien zdecydowanie pozostać przy aktorstwie i zostawić reżyserię w spokoju.
Nie wiem czy to miała być produkcja dla dzieci, czy dla kogo. Jedno jest pewne to nie jest udany film.