jezusie nazareński jakie to nudne! nie wiem, niech mi ktoś rozrysuje dlaczego to jest arcydzieło. Najlepiej poza banalnymi "wysublimowanymi zdjęciami" i "pełnymi planami". Film jest o niczym, rozumiem dlaczego Zimna wojna się podobała - była tak samo o niczym. Chyba moda taka, zrób film w czerni-bieli z historą, która może zdarzyć się wszędzie.