Wydumany i okropnie nudny. Zamiast nakręcić trzymający w napięciu thriller, reżyser serwuje pseudo-artystyczną papkę nie do strawienia. Chaotyczna reżyseria dopełnia całości, przyprawiając o mdłości.
I gdyby nie bezbłędna gra Ziyi Zhang, niezła strona techniczna i miejscami temat podjęty w filmie, "Fioletowy motyl"...
Film jest interesujacy, choc musze przyznac, ze po obejrzeniu Shuzhou He spodziewalem sie czegos nieco innego. Jak dla mnie jest odrobine zbyt polityczny i bardziej skupia sie na ukazaniu owczesnych realiow, niz na problemach glownych bohaterow. Nie zmienia to jednak faktu iz jest to solidna produkcja i nikt nie...