Piękny a jednocześnie smutny. Zupełnie nie byłem świadomy tej historii, a to przecież wspaniała opowieść zarówno o tworzeniu słownika, jak i o ludzkich słabościach i chorobie. Jakże przykro było patrzeć, że tak wybitny umysł pogrąża się w otchłani choroby, ale jednocześnie tenże umysł pomógł w stworzeniu dzieła. Trzeba zobaczyć!