Nie rozumiem niskich ocen krytyków. Wspaniała gra aktorska, dobrze wykreowane postacie, wciągająca fabuła i nietypowa tematyka. Nie czytałam książki, ale nie rozumiem dlaczego film miałby mieć niskie oceny tylko dlatego, że komuś bardziej podobała się książka. Czy te niskie oceny to jakaś polityka przeciwko Melowi i Seanowi?