Każdego dnia około 60 młodych chłopców wyjeżdża z Kambodży do Tajlandii, myśląc, że znajdą pracę w fabryce i będą mogli godnie żyć i pomagać rodzinie. Mniej niż 8% z nich wraca do domu. To film o współczesnym niewolnictwie. To trudny film. Scenariusz jest oszczędny, niewiele w nim dialogów, a większość treści przekazywana jest wyłącznie przez wyraz twarzy bohaterów, przede wszystkim 14-letniego Chakry, który z dziecięcą naiwnością i nadzieją szukał lepszego życia, a przeżył koszmar. Reżyserowi udało się przedstawić nie tylko okropny los tych ludzi, ale także proces który pozbawia ich człowieczeństwa.