Banalna historyjka romansu dwóch tancerek go-go. W harlekinach było więcej treści. Dobrze zarysowane charaktery głównych postaci, tylko nie wiadomo po co. Na dobicie, zabrakło nawet pomysłu na zakończenie tego gniota. Już nie te czasy, że samo umieszczenie dwóch pań w łóżku, 'zrobi film'.

Momentami można usłyszeć jakieś nadęte moralizatorstwo i pochwałę sposobu życia tych aktorek i prostytutek. Tyle że o zagrożeniach związanych z zajęciem które uprawiają te panie to już cisza... A w prawdziwym życiu te kobiety spotykają się przemocą, wyzyskiem i uzależnieniami...

Jak ktoś jest dorosły i ma takie "hobby",taki sposób na życie ? Czemu nie ? Choć jak dla mnie to kiepski pomysł ?Świecenie d...ą ! Wiąże się to z nadużyciami i zagrożeniami które mogą wystąpić ? Piniądz rządzi ;) A jak wiadomo zawsze jest za mało ... Film taki sobie ?Nic nadzwyczajnego ? Lekko przynudza ... Jak dla...

która postanowiła publicznie pokazywać swoją pupę.