PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=583006}

Mistrz

The Master
6,6 28 837
ocen
6,6 10 1 28837
7,4 39
ocen krytyków
Mistrz
powrót do forum filmu Mistrz

Mistrz powolujac 'sprawe' w gruncie rzeczy tworzy podwaliny instytucji opartej na wladzy
autorytetu. Ma swojego pierwszego zolnierza w postaci Freddiego, ktorego ruga za zwierzece
zachowanie, ale reakcja Freddiego jest tylko odbiciem nieradzenia sobie Mistrza z
podwazaniem jego autorytetu. Jego wizja swiata oparta jest w duzej mierze na wplywach
gnostycznych, tyle ze wiedza ta, jest wiedza z zewnatrz, nie jest to jego doswiadczenie, jego
wglad. Stad byc moze to dazenie do zmaterializowania jej w dzialaniach wiernych 'sprawie',
ktorzy jak kroliki doswiadczalne sluza mu w procesie poznawczym. Mistrz je programuje, wpaja
im idee kontroli umyslu, dzieki czemu sa mniej podatni na wszelkie watpliwosci, przygotowani
by bezrefleksyjnie przyjmowac wizje Mistrza.

Inna sprawa, ze Mistrz nie jest przeciez zlym czlowiekiem, wrecz przeciwnie, chce poprowadzic
swoich podopiecznych ku samorealizacji. Problem tylko w tym, ze on sam dziala po omacku,
nie jest ani prorokiem, ani nawet mistykiem. Jego dzialanie mozna porownac do proby
odbudowy z ruin swiatyni, ale kiedy widzi ze stan tych ruin nie pozwala na jej wierne
odtworzenie, zamiast zarzucic ten eksperyment, probuje improwizowac, bazujac na swoich
dotychczasowych doswiadczeniach. 'Sprawa', ktora miala byc procesem odtwarzania
zaklamanej przeszlosci, mozolnym odbudowywaniem fundamentow starej swiatyni, staje sie
nowa idea, na ktorej fundamentach ma powstac nowa budowla wg. niekompletnej wizji
Mistrza. Jego reakcja, kiedy Helen zwraca uwage na te zmiane w procesie poznania swiadczy
o tym, ze Mistrz zdawal sobie z tego sprawe, a zostawiajac te furtke do dalszych poszukiwan, w
gruncie rzeczy pozostawil tez mozliwosc dla przyszlych manipulacji.

Mistrz czuje sie powolany by szerzyc swoja wizje swiata, nawet jesli wynika to z egoistycznych
pobudek, checi bycia autorytetem, to jednak w glebi serca pragnie pomagac bliznim.
Natomiast postac zony moze byc utozsamiana z ta cala machina zinsytucjonalizowanego
kosciola, ktorej glownym celem jest kontrola wplywow. Jest taki jeden ciekawy fragment, kiedy
Peggy w zamian za abstynencje obiecuje Freddiemu, no wlasnie co, wyzsze stanowisko w
'sprawie', moze corke, a moze siebie sama? Wyglada to tak, jakby pokladala w nim duze
nadzieje, widzac te pierwotna sile Freddiego, ktora w perspektywie moglaby przelamac w duzej
mierze wymyslona, abstrakcyjna idee sprawy. Byc moze przeczuwa, ze Freddie moglby stanac
na czele, byc pierwsza po 'proroku' glowa kosciola. Wie, ze sama nie bedzie w stanie
konkurowac z Freddiem, dlatego probuje zawczasu pociagnac za sznurki, zmanipulowac,
oswoic Freddiego. Byc moze to nadinterpretacja, w kazdym razie jej cele sa wyrazne, chodzi jej
przede wszystkim o mozliwie najlepsze zabezpieczenie wlasnej egzystencji.

Sam Freddie jest najbardziej zagadkowa postacia. Jest zagubionym czlowiekiem, z jednej
strony zniewolonym przez nalog, opanowanym przez afekty, ale z drugiej strony jest tez
kompletnie nieskazony dwulicowoscia. Wlasciwie nie interesuje go ta cala szopka ze 'sprawa'.
Otwiera sie na Mistrza, bo widzi w nim kogos bliskiego, sadzi, ze ze strony Mistrza jest to tak
samo bezinteresowne uczucie. Powoli jednak zdaje sobie sprawe, ze zostal tylko wykorzystany.
A w ostatniej scenie parodiujac przesluchanie Mistrza, poniekad potwierdza te tajemnice zycia,
ktora 'odkryl' Mistrz po opublikowaniu swej ksiazki. Dzieki niej moze zaczac wszystko od nowa,
juz bez wplywu Mistrza.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones