Co to miało być? Może ktoś wytłumaczyć o co w tym chodziło? Co autor miał na myśli. Przecież ta końcówka nie ma żadnego sensu
Niektórzy zarzucają filmowi zbyt dużą dosłowność. Jeśli nie skumałeś filmu, to obstawiam że właśnie takim MEN'em jesteś. Wystarczy poczytać recenzje tu na filmwebie i komentarze oznaczone jako spoilery.
3/4 filmu jeszcze jako tako się kupy trzymało. Nudne, ale ujdzie, ale ta końcówka gdzie nagle pojawia się jakiś leśny dziad i mu z dupy zaczynają wychodzić inni w jakieś pętli to ja już nie ogarniam.