Nienagannie ubrani panowie przy kawie i koniaku omawiaja techniczne i prawne aspekty wymordowania 6 mln ludzi.
Aktor świetnie podołał zadaniu, ale czy nie mieli kogoś wyższego do tej roli? Film lepiej zrobiony niż ten z Branaghem, mówią po niemiecku i więcej informacji jest podane w tym filmie. w tamtym wszystko zawoalowane za bardzo. Jeśli takie zawoalowane w rozmowach było w Wannsee, jak w filmie Branagha, to potem mogli...