PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10028214}
6,4 5 237
ocen
6,4 10 1 5237
5,1 21
ocen krytyków
Kochanica króla Jeanne du Barry
powrót do forum filmu Kochanica króla Jeanne du Barry

Widziałam jedynie trailer, ale na pewno nie porwała mnie uroda Maïwenn, jako du Barry. Jean była uderzająco piękna, podczas, gdy odtwórczyni głównej roli jest raczej interesująca. Żeby było jasne. Bardzo mi się podoba, ale inaczej wyobrażałam sobie Jean. Jej uroda była oczywista i olśniewająca. Maïwenn jest sexowna, ciekawa. Jednak największą według mnie przeszkodą jest jej wiek. Du Barry była młoda. Miała dwadzieścia kilka lat. Maïwenn jest po 40-tce i to widać. Z trailera wynika, że zamierzają się skupić na Wersalskim epizodzie z życia Jean. A opuszczając Wersal po śmierci Ludwika XV miała 30 lat. Może jednak zagra tak sugestywnie, jak Glenn Close w "Niebezpiecznych związkach". Pomimo braku klasycznych rysów, nawet przez chwilę nie wątpiłam w siłę zmysłowego rażenia Markizy. Czy i tu stanie się cos podobnego? Zobaczymy.

ocenił(a) film na 6
Barbarra_Ra

Ponadto prawdziwa Jeanne była blondynką.

Barbarra_Ra

Naprawdę w 2023 ludzie nadal oceniają, czy ktoś jest wystarczająco piękny??

Riiko

Oczywiście, przecież tak było, tak jest i tak będzie. Ty lubisz brzydkich partnerów/partnerki czy jednak wolisz ładnych? Dlaczego na Bonda nie wezmą niskiego aktora z zakolami? A tutaj jeszcze mamy aktorkę wkraczającą w wiek, w którym kobiety są z klimakterium za pan brat i ma ona grać młodą kobietę. Dziwne te castingi czasem robią.

Mordechaj

Ten casting jest akurat oczywisty. Aktorka jest też reżyserką i scenarzystką. Napisała i wyreżyserowała film dla siebie:)

ocenił(a) film na 6
Barbarra_Ra

Co nie zmienia faktu, że jest brzydka i ten film na tym straci. Bo pojawiają się tu sprzeczne informacje.

ocenił(a) film na 6
dzenero

Jest brzydka jak język francuski. Co za poebana akcja.

ocenił(a) film na 6
mustafajol

hehehe

Riiko

Oceniam urodę, jeśli która gra postać młodej kobiety, która wszystko w swym życiu zawdzięczała urodzie, a zatem musiała być urodziwa. Choć oczywiście sa genialne aktorki, które potrafią zagrać magnetyczną kobietę vide Glen Close w Niebezpiecznych związkach, ale o tym już pisałam.

ocenił(a) film na 8
Riiko

Tak i co w tym dziwnego?

Riiko

To fil o niepospolitej było nie było metresie, oczywiście że ważna była uroda. Zawsze jest ważna, nikt nie chce być brzydki.

Barbarra_Ra

Po plakacie głównym myślałam że to EDDIE REDMAYNE ..... UPS.

kinia-raczek89

Bez jaj xd nie mogę odzobaczyć xd

kinia-raczek89

Genialne xD You made my day

ocenił(a) film na 6
kinia-raczek89

Myślę, że i tak jako kobieta lepiej by to zagrał.

kinia-raczek89

Faktycznie mozna tak pomyslec :)))

ocenił(a) film na 5
Barbarra_Ra

Kolejny film w którym kostium będzie grał za niego

Barbarra_Ra

piekno rzecz wzgledna, bardziej mnie zastanwia, ze w XXI wieku kreci sie film o takiej tematyce

Agniete

Tematyka jak tematyka. Choć du Barry akurat nie była interesującą postacią. To nie była postać na miarę de Pompadour czy de Montespan. Zwyczajnie trafiła na starość seksoholika i wyciągnęła z niej ile mogła. Jak każda wyrachowana kurtyzana.

ocenił(a) film na 7
Agniete

A o jakiej tematyce powinno się kręcić filmy w XXI wieku?

ocenił(a) film na 6
Agniete

"piekno rzecz wzgledna" to jest bardziej złożone. Samo piękno to jeden z pędów życia i jest przeciwieństwem do brzydoty. Natomiast, żeby mówić o pięknie i brzydocie trzeba mieć pod uwagę skalę. Wszystko w naturze podlega skali zgodnie z 7 prawem natury.
Gdybyś podała skalę do 10, to różnica między pięknem 7, a pięknem 6 jest subtelna. Problem pojawia się, gdy ktoś brzydotę nazywa pięknem i tutaj jest mowa o przebiegunowaniu.

Barbarra_Ra

tam chyba należałoby mężczyzną okulary rozdać, bo spora wada wzroku xD

maximus_

Nie bardzo rozumiem, o co chodzi z tymi okularami. Wyjaśnisz?

Barbarra_Ra

no o wygląd i wiek głównej bohaterki, który jest mocno dyskusyjny i raczej nie sądzę aby była w takim rozchwytywana, została wyrzucona z dworu po 30, a aktorka ma 47 xD

maximus_

Zgadzam się z Tobą. Na filmwebie piszą , że Meiven jest narcystyczna. I chyba trudno temu zaprzeczyć, skoro sama siebie obsadziła w roli młodziutkiej piękności. W sumie to pogratulować pewnosci siebie. Dla mnie zepsuła cały film. Trudno będzie mi oglądac film, w którym stara baba udaje młódkę.

Barbarra_Ra

No własnie mi tez nie pasuje specjalnie. Nie przeczę, że to zdolna aktorka, ale nie jest klasyczną pięknością. W sumie Kleopatra niby też nie była, ale...

Szarobure

Ale akurat Du Barry była uderzająco lalkowato śliczną blondynką. W końcu była prostytutką. Uroda to było jej narzędzie pracy. Nie mogła wyglądać, jak Meiven. Chyba fakt, że Beson się w niej zakochał jak była nastolatką sprawił, że odbiła jej sodowa.

Barbarra_Ra

No ja mysle, ze narzędziem pracy kurtyzany niekoniecznie jest uroda ale seksualność, natomiast z portretów rysuje się faktycznie śliczna urocza blondynka a nie Eddie Redmayne

Szarobure

" Eddie Redmayne"-genialne:)

Barbarra_Ra

no tam wyżej ktoś napisał, że wygląda trochę jak Eddie Redmayne i w sumie tak jest

Szarobure

(inna sprawa, że Redmayne jest dość przystojny, nawet w kobiecym przebraniu ;))

ocenił(a) film na 6
Szarobure

True true

Szarobure

Na portretach całkowicie przytłacza ja moda epoki. Jej samej z pod tego nie widać.

ocenił(a) film na 6
Barbarra_Ra

Jeśli chodzi o wygląd prawdziwej Jeanne to trudno tu przykładać współczesne miary. Czy była uderzająco piękna? Może w swoich czasach za taką uchodziła, ale jak patrzę na jej portrety to uważam że wyglądała strasznie. Po prostu moda się zmienia, kanony urody też. Ktoś kto kiedyś był uważany za pięknego, we współczesnych czasach mógłby wcale nie być tak odbierany i odwrotnie.
Natomiast również mam zastrzeżenia do Maiwenn. Uważam, że aktorka grająca nastoletnią Jeanne była po prostu prześliczna i znacznie bardziej by pasowała, także pod względem wieku.
Żałuję też że nie zostało pokazane dlaczego król się w niej zakochał, czym go ujęła. Niestety ale film nam tego nie tlumaczy. Ani nie jest zbyt piękna ani zbyt bystra (taka niby oczytana a nie rozumie prostych pytań ginekologa) a na ich pierwszym spotkaniu była po prostu irytująca. Mamy po prostu przyjąć za pewnik, że była wyjątkowa ale nie dostajemy żadnych argumentów.

ocenił(a) film na 8
Soowka_Ninja

przecież podczas badania ona się wygłupia!!! I naprawdę nie dostrzegłaś czym urzekła Króla( przynajmniej filmowego)? przecież to było jasno wyłożone - bezpretensonaloscia, naturalnością, odwagą, przekorą, charyzma, za nic miała dworskie konwenanse, to musiało być odświeżające dla osoby, której wszyscy kłaniaj się w pas nie patrząc w oczy. Odnośnie urody, gdyby nie wasza dyskusja w życiu nie wpadałabym na to, że tej urody według kogoś ma za mało lub jest za stara na rolę faworyty Króla.

ocenił(a) film na 6
lila_2603

Nie, nie wygłupia się. Przecież nawet później komentuje to badanie.
I nie, nie dostrzegłam nic z tego co wymieniłaś, bo tego nie było. Charyzma? Jaka charyzma? Raczej niewyszukana bezczelność i lekko irytujący brak ogłady. To prawda, że w Wersalu wszyscy byli sztywni jak kije a zasady tam panujące były śmieszne i groteskowe ale król sam był strażnikiem tych zasad i ani razu nie próbował ich zmienić.
Mi się ten film dosyć podobał, ale to jest laurka wystawiona du Barry właściwie za nic. Za co mamy ją podziwiać? Bo nie bała się patrzeć królowi w oczy? Do tego wszyscy jej przeciwnicy są pokazani tak negatywnie, że aż śmiesznie, obraz tych wrednych córek jak z jakiegoś filmu propagandowego z lat 30, już bardziej podłe i prymitywne być nie mogły. Jakieś delikatne półcienie by się przydały a nie walenie taką ordynarną dosłownością jak obuchem.
No i może ty byś nie wpadła na to że wygląd Maiwenn nie pasuje, ale jak widać wiele osób wpadło i ma zastrzeżenia.

Soowka_Ninja

Super komentarz. Napisałaś/łeś wszystko, co ja mogłabym napisać, więc już nic nie dodaję. Prawdziwa Du Barry uwiodła go urodą, talentami alkowianymi (Ludwik XV byl seksoholikiem) no i była jednocześnie i bezpretensjonalna (używała wulgaryzmów, mówiła językiem ulicy) i łagodna, ciepła, niekonfliktowa (z nikim nie wchodziła w konflikty świadomie, zawsze łagodziła, wybaczała, wyciągała rękę do zgody i namawiała jego do wybaczenia-co jeszcze bardziej go do niej skłaniało-GENIALNA STRATEGIA). Naturalnie ta jej uległość była pewnie wystudiowana. W końcu mówimy o prostytutce. Spełnianie oczekiwań mężczyzn, poniżenie to jej praca. Miała świadomość kim i czym jest i dlatego raczej nie wchodziła w konflikty w swoim własnym dobrze pojętym interesie. Maria Antonina nie dała się złapać na te słodkie minki i potraktowała ją tak, jak na to zasłużyła. Ale urodę miała łatwą i słodką. Maiven naprawdę przesadziła obsadzając siebie.

Soowka_Ninja

Ale córki poza księżniczka Ludwika były wredne

lila_2603

Uroda rzecz gustu, ale jednak za stara na pewno jest na tę rolę.

ocenił(a) film na 6
lila_2603

Zamiast słowa "dyskusja" powinnaś użyć słowa "rozmowa". Bo to są 2 inne wyrazy, które mają inne logiczne znaczenia.
Bo oni się tutaj w tym poście nie kłócą ani nie obrażają. Dyskusja to inaczej kłótnia, czyli swojego rodzaju wymianna zdań na najniższym emocjonalnym poziomie.

Soowka_Ninja

Będę brutalna. Czym go przywiązała do siebie? Sztuczkami alkowianymi. To była od najmłodszych lat rutynowana prostytutka. A Ludwik XV był seksoholikiem. Juz mu uwiądł, a ona sztuczkami umiała postawić go do pionu. Tak twierdzą biografowie Ludwika. Płytkie ale prawdziwe.

ocenił(a) film na 6
Soowka_Ninja

Większość tych piękności współcześnie uchodzilaby za paskudne. Agnes Sorel jeszcze daje radę.

Barbarra_Ra

Ona wyglądała koszmarnie w tym filmie. Może komuś się by podobała ale nie większości mężczyzn

ocenił(a) film na 6
carlosmarc2

True true

Barbarra_Ra

Wg świadectw z epoki i rzeźb, Kleopatra była przeciętnej urody. Potrafiła jednak rozkochać w sobie 2 prominentów z epoki. Przyczyna jest bardzo prosta: uroda ważna jest tylko na starcie znajomości. Potem dochodzą inne czynniki. Jak widzę, głównie kobiety nie potrafią sobie wyobrazić, że nie tylko uroda (i to wg współczesnych standardów) definiuje charyzmę kobiety. Poczytajcie sobie wydziwianie nad brwiami Lily Collins :)

Woooo

Kleopatra owszem nie była wybitnie urodziwa, ale była interesująca, charyzmatyczna, bardzo inteligentna, biegłą w sztuce alkowianej no i była Królową Egiptu. Ostatnią potomkinią rodu Ptolemeuszy i potomkinią Aleksandra Macedońskiego, co bardzo działało na wyobraźnię Juliusza. Z kolei Antoniusza wzięła na bycie "byłą jego idola Cezara". Jakie to ma jednak znaczenie dla Du Barry? Nie rozumiem? Du Barry była lalkowatą ślicznotką, świetną w łóżku, zawadiacko wulgarną i uległą jednocześnie. Nijak się miała do charyzmatycznej królowej Egiptu. O czym tu deliberować? Maiven jest interesująca, ale daleko jej do oczywistej piękności jaką była Du Barry. To była ku...wa. Łatwa uroda to jej narzędzie pracy.

Barbarra_Ra

Jakiego Aleksandra Wielkiego? Była potomkinią Ptolemeusza.

ocenił(a) film na 8
Barbarra_Ra

Ja bym nie owijała w bawełnę ona jest wręcz brzydka

ocenił(a) film na 8
Barbarra_Ra

Śmieszą mnie wasze komentarze. Du Barry olśniewająco piękna? Czy ktoś z Was zadał sobie chociaż trud zobaczenia jej portretu? Aktorka która gra tutaj tą rolę robi to świetnie i mi osobiście bardzo podoba się jej nietypowa uroda :)

Annvampire

Ja sobie zadałam nie tylko trud zobaczenia jej portretów, ale i poznania jej biografii:) Masz prawo do swojej opinii a inni do swojej. Tyle. Maiven jest moim zdaniem oryginalna ale nie jest ładna według mnie. Inni maja prawo uważac inaczej

ocenił(a) film na 3
Barbarra_Ra

Wczoraj oglądałem i niestety Maiven jest słaba. Ona powinna być blondynką i wyglądać na 30 lat. Pamiętam, że Isabel Adiani w Margot miała prawie 40 lat, a mimo to wyglądała na 18.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones