PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=792556}

John Wick 3

John Wick: Chapter 3 - Parabellum
6,7 69 027
ocen
6,7 10 1 69027
6,8 25
ocen krytyków
John Wick 3
powrót do forum filmu John Wick 3

Pierwsza część super, druga jeszcze też trzymała poziom, ale to co tutaj zobaczyłem sprawia wrażenie filmu zrobionego na siłę. Poprzednie części nigdy nie aspirowały do miana realistycznych, ale tutaj fabuła jest wręcz głupia (uwaga spoiler) John Wick ponad pół filmu dąży do tego, aby przeprosić szefa wszystkich szefów i wrócić w szeregi zabójców (nawet daje sobie palca odciąć w akcie przysięgi), aby później za sprawą jedno zdania swojego przyjaciela zmienić zdanie. Fabuła filmu zatoczyła więc na końcu koło i wróciła do punktu z początku filmu i teraz zrobią czwartą cześć, która powinna być 3'cią :P. Daje 5/10 ale to tylko za efekty dźwiękowe i zdjęcia, ale to nawet już w sumie te walki zaczęły mi się przejadać (czasem zastanawiałem się jeszcze jak długo będą się bić.... bić i bić :P). Jest to zdecydowanie najsłabsza z tych 3 części.

pawel86ck

W sumie walki były powtarzalne, ciągle te same chwyty i przerzuty w połączeniu ze strzałem w łeb. Śmieszna była scena w muzeum gdzie John niczym Macgyver robi z dwóch pistoletów jeden tylko po to by wystrzelić 1 kulę. Potem okazuje się,że każdy nóż można żucić idealnie w cel, nie ważne czy jest do tego przystosowany i wyważony czy nie. No i siekierą też można. Konie kopią zawsze jak się klepnie ;) Ogólnie odjechany film. Dużo akcji i idiotyzmów. Fabuła nie istnieje. Randomowe sceny całkowicie bez sensu. Taki akcyjniak rodem z vhsu :) Mimo to ogląda się dobrze. Keanu nie traci formy. Chociaż cień Matrixa ciągle wisi nad nim. Najbardziej irytujące jest,że nagle okazuje się,że 90proc miasta to płatni zabójcy, ludzie powiązani z organizacją. Nawet pierwszy z brzegu taxówkarz wie co i jak, bezdomny się podnosi i wita Johna, sprzedawca chińczyzny też zabójca. Normalnie strach wyjść na ulice wszędzie zabójcy :D Niby miało udawać poziom zaszczucia ale wyszło przezabawnie. Sceny z psami to w ogóle nonsens :D No i jak miała 2 psy i jednego zabili to jak nagle znowu ma 2 psy. ZJadła ciastko i ma ciastko. :D Ogólnie film w sam raz na 4pak piwa. I takie filmy są potrzebne facetom. Nie oszukujmy się zabawa była :)

ocenił(a) film na 2
RadoslawKamil

Cień Matrixa? A to nie był kolejny Matrix? Przecież występuje i Neo i Morfeusz.

pawel86ck

zgadzam się, bez rewelacji

ocenił(a) film na 3
pawel86ck

lepiej bym tego nie ujął JW 3 to klapa totalna .. przez godzinę i 50 minut nic tylko dźganie i dźganie .. zero storytellingu .. zero tej tajemniczości i precyzyjności jak w poprzednich czesicach .. świata w świecie (the world within the world ) .. sceny walki i strzelanin wyglądają wymuszane i sztuczne .. co można zobaczyć już w pierwszej scenie walki z Ernestem .. strzelaniny również widać błędy w rekwizytach i timingach .

John Wick 3 jest definicją tego jak każda kolejna część jest gorsza od poprzedniej

pawel86ck

Może nie do końca na siłę, raczej bez pomysłu, bo kiedy scenariusz do 1. i 2. części ogarniał sam Derek Kolstad, trzymało się to kupy. Tutaj mamy chyba 4 innych oprócz niego.

ocenił(a) film na 5
pawel86ck

Mnie najbardziej zabolała scena walki z 1:47:10 filmu, gdzie Wick wstaje po raz drugi i walczy paskiem... Tam jeden gość leży, wick bije drugiego, potem pierwszy wstaje ale go nie atakuje, wick przerzuca przez ramię tego drugiego i ten pierwszy robi synchroniczego fikołasa jak przerzucany kolega :D nie mogłem uwierzyć w to co widzę...

Sceny walki powinny być wycięte, wtedy obejrzałbym jakieś 30 min filmu i to byłaby idealna produkcja krótkometrażowa...
To co zobaczyłem tylko zrąbało mi wieczór bo zmarnowałem 2 h życia na to

ocenił(a) film na 6
pawel86ck

Mam podobne zdanie trochę brakowało w tym konsekwencji. Sam nie wiem czy po takiej trójce mam jeszcze ochotę w przyszłości obejrzeć kolejną część. Pierwsza rozdział na prawdę fajny, oryginalna realizacja oklepanego pomysłu - tak można go pokrótce skwitować. Drugi - udane pociągnięcie fabuły. Trzeci - w większości już bardzo męczące sceny walki, bez "tego czegoś" co było w poprzednich częściach. Jedynie akcja z psami ratuje trochę sprawę bo reszta walk po prostu momentami wiała nudą i wtórnością. A, że walki stanowiły z 3/4 filmu bo fabuła była już na prawdę szczątkowa to wyszedł z tego średniak. Pewnie gdyby Keanu tego nie ratował dał bym piątkę.

pawel86ck

Z Johna Wicka powoli zaczyna się robić Chuck Norris. Niezniszczalny i zabija samym pierdnięciem. Pierwsze dwie części były w porządku ale to co zobaczyłem w trójce to już po prostu żenada. Nie zdziwiłbym się gdyby czwartej części połączył siły z Kapitanem Ameryką w walce o sprawiedliwość.

pawel86ck

A ja przez cały film zastanawiałem się, dlaczego nie zrobił najoczywistszej rzeczy w tej sytuacji. Nie zaczął zabijać członków najwyższej rady, i nie przestał dopiero, jak by mu nie tylko cofnęli klątwę, ale jeszcze zrobili najwyższym szefem. Ja bym tak to poprowadził. OCZYWIŚCIE ktoś może powiedzieć, że najwyższa rada była zbyt dobrze chroniona. Ale w końcu już kogoś tam z tej rady zabił, a po drugie w końcu on nawet nie jest Bogeymanem. On jest BabaJagą, która zabija Bogeymanów, więc dał by radę. Chciał bym zobaczyć, jak pewność w oczach członków rady zmienia się w strach, a później w przerażenie.  Jak wszystkich rzucaja na kolana, a na końcu sami na nie padają. 

AJGOR_2

Tym bardziej, że po tym, co wyprawiała ta prawie-łysa laska przysłana przez radę, miał by do dyspozycji dwie potężne armie - żebraków i cyganów. Zmiótł by tą radę jak huragan.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones