Słyszałem od forumowiczów,że film godny polecenia natomiast średniej jakości niskobudzetówka niezła rola Inkubusa i pomysł z retrospekcją natomiast naprawdę bez fajerwerków dla wytrwałego widza w temacie
Na film "Inkubus" można patrzeć nieco dwojako. Jeśli widzimy w nim tylko horror, cóż,
wtedy filmem jest marnym. Niewiele jest rzeczy, których bać się należy, zresztą, co nam
tam flaki i przecięcia na pół, skoro to samo, tylko w dużo lepszej oprawie da nam nowa
Piła. Zresztą, tak właściwie, ni to horror, ni...
Jak na niskobudżetówkę to jest nawet nieźle choć za sprawą głównie Englunda i trochę mniejsza Forsythe`a. Najwyraźniej na nich zbudowano cały film bo fabułka trochę odstaje i panuje w niej chaos. Twardziel policjant jest tak sztuczny, że czasami aż śmieszny. Reszta obsady taka sobie - no, może Michelle daje radę ale...
więcej