Australijski PROOF Jocelyn Moorhouse niesłusznie traktowany jest tylko jako ciekawostka we wczesnych latach kariery Hugo Weavinga i Russella Crowe’a, a to autentycznie ciekawy i wciągający dramat. Weaving gra w nim niewidomego mężczyznę z aparatem fotograficznym, dla którego zdjęcia – paradoksalnie – stanowią dowód własnej egzystencji. Osobliwy bohater roztacza też wokół siebie specyficzną aurę, która przyciąga ludzi w jego orbitę. W ten sposób tworzy się dziwny trójkąt, w którym zmysłową dynamikę międzyludzkich relacji napędzają tłumione żądze i skrywane sekrety. PROOF imponuje nie tylko psychologiczną głębią frapującej fabuły, ale przede wszystkim aktorskim mistrzostwem, które buduje imponujące napięcie oraz czyni historię wyjątkowo atrakcyjną i wciągającą.