Negatywna passa Tobe’go Hoopera trwa. Najnowszy (po)twór byłego mistrza horroru, arabski
straszak „Djinn”, pod względem efektowności niewiele różni się od poprzednich wpadek reżysera
– „Kostnicy” czy „Krokodyla zabójcy”. Hooper jest zdolniachą i na przestrzeni lat dowodził temu
kilkukrotnie. Nie ma jednak,...
Nie wiem dlaczego niektórzy tak słabo oceniają tę produkcję; w moim mniemaniu film spełnił swój zamiar- straszył tam, gdzie powinien to był robić. Ponadto warto zauważyć, że same dżiny były bardzo fajnie zrealizowane. To, co również zasługuje na plus to fabuła, choć końcówka bardzo przewidywalna to i tak całość była...
więcejRzadko się widuje tak piękne kobiety, normalnie perełki. :O A film nie gorszy niż wszelkie inne horrory z duchami/demonami w tle. W dodatku bardzo klimatyczna muzyka. Widziałam dziesiątki gorszych filmów, więc ocena wydaje się trochę za niska.
Ghost story, które z jednej strony ma klasyczne jump scenki, a z drugiej również fajną atmosferę w arabskich klimatach i mgłę gęstszą niż w Silent Hill.
Sam początek filmu zapowiadał się na coś znacznie lepszego, ale z czasem okazało się że jest po prostu dobrze i nic ponadto. Historia w miarę ciekawa, kilka...
70 lat na karku miał Tobe próbując wykrzesać z siebie jakieś dawne, młodzieńcze siły. Efektem jest poroniony zupełnie, brat "Poltergeista" po arabsku, która z filmu o duchach staje się jakąś moralistyczną przypowiastką za zbrodnie przeszłości? Film chyba próbuje też naśladować Davida Lyncha czy Drabinę jakubową bo...