Mamy tutaj do czynienia z kinem zaangażowanym i angażującym zarazem. Zeresenay
Mahari, reżyser filmu (mężczyzna, co jest w tym wypadku bardzo ważne), jasno pokazuje co
jest dobre, a co złe. Linia podziału jest nadzwyczaj wyraźna, ale też trudno, żeby w tym
wypadku było inaczej. Zacofani, brutalni mężczyźni i...