to samo myślę o tym filmie .

hipsterzy i tak będą się zachwycać

cóż, moim zdaniem moda na pewnego typu kino jest równie groteskowa jak moda na określone fryzury czy sposób ubierania. W zamierzeniu ma to być manifestacja indywidualizmu, a w rezultacie jest to czysty schematyzm. Szkoda tylko, że za tym wszystkim nie idzie prawdziwa oryginalność, a pod nadętą fasadą często kryje się totalna płycizna - jednym słowem: ściema dla naiwnych szpanerów.

oj, słabo z Tobą słabo...niestety to znak czasów.Musi być głośno, hałaśliwie.Muszą być wybuchy, pogonie, kłótnie, krzyki, żeby się coś działo...
a jak jest "coś" co trzeba odczytać MIĘDZY SŁOWAMI to już jest ciężko, bo teraz w większości filmów wszystko jest podane na tacy, wszystko jest oczywiste i mózgiem ruszać nie trzeba...a najlepiej jak jednak szare komórki pracują i gdy nie wszystko jest oczywiste...
Poza tym ten film jest również filmem socjologicznym, społecznym.a właściwie to przede wszystkim...

czepiasz się mnie, zamiast bronić merytorycznie filmu; nie wiem o co chodzi z tymi wybuchami, ale domyślam się, że to jeden z tych argumentów stosowanych wobec adwersarzy, żeby podważyć ich gust i wiarygodność; dodam, że stosowanie takich argumentów świadczy o retorycznej bezsilności. Poza tym możesz sprawdzić, jakie filmy oceniam najwyżej, żeby się przekonać jakiego typu kino preferuję.
Pozdrawiam i życzę wypracowania na przyszłość silniejszego oręża w dyskusji z kinowymi oponentami.

hehe, nic się nie czepiam...odpowiedziałem po prostu na to co napisałeś, jeśli nie rozumiesz to trudno, to nie mój problem...
Pozdrawiam

Nie rozumie, bo chrzanisz głupoty jak potłuczony.

W filmie przede wszystkim zabrakło jednego, choćby sugestii, dlaczego właściwie wszyscy z miejsca odrzucają Mihaiła, a potem Faunę. Jakaś zacięta ksenofobia? Grzeszki z przeszłości? Bo wygląda to tak, jakby wszyscy oprócz dziewczyny i jej matki byli bandą bezmózgich socjopatów.

hehe, no co ja mam komentować jak masz kłopoty ze zrozumieniem filmu...
I bardzo merytoryczny argument na początku...Gratuluje poziomu, ja do niego się nie zniżę...

Za to argument o wybuchach, pogoniach itp. był bardzo merytoryczny. No ale cóż, idiotą się urodziłeś, to już ci tak zostanie.

Przeczytaj sobie co napisał kolega, który założył ten temat, a może zrozumiesz dlaczego napisałem o "wybuchach"...ale być może to wszystko jest za trudne dla Ciebie do zrozumienia...niestety...
A co do tego, że mnie obrażasz, nie znając mnie i bezpodstawnie to odpowiem Ci cytatem z Juliana Tuwima:
"Próżnoś repliki się mej spodziewał
Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
Nie powiem nawet pies cię jebał,
bo to mezalians byłby dla psa."

Nie wiem o co ci z tymi wybuchami chodzi ciągle. Napisałem: film jest średni, bo jest źle napisany. Nie rozumiesz? Sorry, nie moja wina, że cię to przerasta.

To właśnie Ciebie przerasta, bo nie rozumiesz...niestety

Dobra, już się nie kompromituj. Wystarczająco obnażyłeś swoją głupotę.