Całkiem dobry film obfitujący w klimat lat 80-tych, trochę przyjemnego kiczu oraz humoru. Nadal po tylu latach ogląda się przyjemnie i lekko, choć oczywiście nie można go traktować jako straszaka, tylko raczej w kategorii "pure fun".
Przypomniało mi się o Critters. Omg!!! Mam już ponad 30 lat i znów się schowam pod łóżko ze
strachu. Jak obejrzałem całe 20 min filmu przez palce to przez tydzień ojciec czekał zanim
zasnąłem. hehe
Pamięta ktoś może taki film pamiętam urywek jakby wielka ośmiornica wychodziła przez kanały i
zabijała ludzi :).
A i...
Bałem się ich bardziej za dzieciaka niż mnie śmieszyły,tym niemniej mam do nich olbrzymi sentyment. Po latach widzę ile tu uroczego pastiszu i campu. Łowcy Kriów-Boscy. Główny bohater w stylu Elliota z E.T No i ten niepodrabialny,malomiasteczkowy klimat...
Jeśli odłożymy na bok sentyment zwiazany z młodością i kinem tamtych lat, to zostanie bardzo średni film, którego ocenę zawyżamy z wyżej wymienionych powodów. W tym filmie nie ma nic, co wyróżniałoby go na tle podobnych produkcji. Mogłaby to być równie dobrze produkcja telewizyjna. Średni film dla młodzieży.
Gdy zasiadałem do odświeżenia sobie pierwszej części z serii tych filmów, jedyne co miałem w głowie, to jakieś prześwity pozostałe jeszcze po seansie w dzieciństwie (jeszcze na VHS!). Pamiętałem o zwięzłej i okrojonej sekwencji na więziennej asteroidzie, potem lądowanie na ziemi, kilka wybuchów i wielka kula, w którą...
więcejNajchętniej chciałbym, żeby w nim były też critty większe od ludzi i żeby amerykańscy marines mieli z
nimi problem, a przede wszystkim bez łowców z kosmosu. Sama ludzkość miałaby znaczniej
ciekawiej :)
Film ten zawsze kojarzył mi się z "Gremlinami".Teraz kiedy po latach odświeżyłem sobie obydwa obrazy, "Crittersy" znudziły mnie, a "Gremliny" nadal mnie śmieszą i mam do nich sentyment. Aktorstwo udane i charakterystyczna muzyka dla tamtych lat to niewątpliwe plusy. W filmie jest kilka ciekawych akcji i na pewno w...
Pamiętam jak dziś jak pierwszy raz "obejrzałem" pierwsze 15 minut tego filmu. Miałem z 6-7 (1994-95) lat i jak
zobaczyłem zapowiedź tego filmu w Polsacie to stwierdziłem, że muszę obejrzeć. Namówiłem mamuśkę, żeby mi
pozwoliła obejrzeć co nie było łatwe bo miał lecieć po 22. Ale to był mój błąd.. po 15 min i...
Ciekawostka: "Efekty specjalne w tej serii to absolutne mistrzostwo prostoty. Critty były animowane na dwa sposoby, w scenach turlania po prostu rzucano włochatymi kulami, a w scenach gryzienia (tudzież mówienia) w ogromnej większości przypadków były to kukły nakładane na dłonie. Biorąc pod uwagę prostotę tych metod...
więcejJak jest podobna seria do tej? Pamiętam, że w latach 80 oglądałem takie horrory na "RTL, SAT1 i podobnych" nawet zabawki były, i różne gierki. I bankowo były Critters oraz ... ? I tu luka w pamięci, nie wiem czy to był "horror" i co było podróbką czego, ale faktem jest, że była konkurencja w postaci tych "stworków"....
więcej