Film luźno nawiązuje do postaci tajemniczego kandydata na prezydenta RP - Tymińskiego. Tematyka całkiem inna ale chodziło tu o człowieka. Kampania prezydencka osoby chorej psychicznie zawsze będzie ciekawa i pełna niespodzianek. Film mimo swojej głupoty ukazuje bardzo ważny problem. Nie byłoby świń przy korytach gdyby nie barany przy urnach. Rozdawanie mieszkań przez bohatera to już poboczny ale istotny wątek. Bardzo ciężko jest ustalić jakieś kryteria według których można coś podarować. Odwieczny dylemat w uszczęśliwianiu ludzi. Każdy Polak powinien obejrzeć ten film w okresie kolejnej kampanii wyborczej :) Jak dla mnie dobry obraz i wciąż aktualny.