Tekken jest banalnym ciulstewkiem dla lamerów, a nie najlepszą bijatyką.
Zawsze i wszędzie jest tylko jeden król bijatyk - Mortal Kombat, a po nim jest właśnie X-Men: Mutant Academy.
BUHAHAHAHA. Mortal Kombat z prościutkim systemikiem (takim na poziomie "Tekkena") chowa się przy serii "Street Fighter". To jest bijatyka do której trzeba mieć skilla żeby opanować 100%.
HAAHAHAHAHA!!!!!xD
Dobry żart opowiedziałeś!
A tak na serio to w które części MK'a napieprzałeś?? Bo na pewno nie w "Deadly Alliance" czy "Armageddon" na PS2 -
tam to jest ćwiczenie umysłu i pieprzonej taktyki! Te części to nie jest "4" kaj biegasz i napier.dalasz ile wlezie tylko tam
trzeba ruszyć mózgownicą by zastosować odpowiednią taktykę do przeciwnika. Zaś Tekken?? Zwykła prosta łupanka - ot co!
W tym "wspaniałym" Tekkenie nawet nie trzeba niczego się uczyć - po prostu nakurvviasz byle jak w byle jakie knefle, a twój
goguś odpier.dala jakieś je.bnięte piruety i inne gówna - w "Mortal Kombat" tego nie było, nie ma i nie będzie! W "Mortal Kombat"
potrzebne jest myślenie, reflex i pamięciówka! Wiem co mówię, bo grałem we wszystkie pozycje z przygodówkami włącznie:
* Mortal Kombat
* Mortal Kombat II
* Mortal Kombat 3
* Mortal Kombat Trilogy
* Mortal Kombat 4
* Mortal Kombat: Deadly Alliance
* Mortal Kombat: Deception
* Mortal Kombat: Armageddon
* Mortal Kombat Mythologies: Sub-Zero
* Mortal Kombat: Special Forces
* Mortal Kombat: Shaolin Monks. Jeszcze jakieś pytania, biatch??:)))
Grałem w II, Trilogy,,4, Armageddon, vs DC, oraz tego nowego i to zwykła klepanina dla niewymagających (znaczy wymagających brutalności w odróżnieniu od serii Street Fighter lub chociażby Virtua Fighter. Zresztą i Tekken jest lepszy. W mortalu turnieje to rzadkość bo to bijatyka dla CASUALI. System do opanowania przez pięciolatka (porównaj ze skillowym street fighter).