PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=616765}
7,9 172
oceny
7,9 10 1 172
Wizardry 8
powrót do forum gry Wizardry 8

Gra genialna. Jedyny jej minus to oprawa graficzna, która już dzisiaj nieco zalatuje naftaliną, ale przecież to najmniej ważny aspekt rozrywki. Piękna muzyka, walka turowa(przez co walki są bardziej strategiczne i nie polegają na naciskaniu jednego klawisza), wiele klas, ras, npc, broni, bogaty bestiariusz. Szkoda tylko, że taka krótka. Chyba zaraz sobie zacznę od nowa. Który to już będzie raz? 20? 50? 100? Kto by tam liczył. To gra wiecznie żywa.

ocenił(a) grę na 8
Mr Minio

Jest to świetna, ale niepozbawiona wielu wad gra.
Plusy :
- mechanika rolplejowa gry - świetny system rozwoju postaci, mnóstwo ras, klas i zaklęć (przydałby się jeszcze perki, wtedy byłoby idealnie)
-taktyczne podejście do walki
-fajna muzyka, odpowiednio budująca klimat
-długość rozgrywki
-niebanalność lore
-oraz dość wysoki poziom trudności...

Minusy:
-...który czasami bywa irytujący
-długość walk (w moim przypadku niektóre walki na bagnach trwały ponad pół godziny - nie zawsze ma się czas na takie posiedzenia)
-mało artefaktów i unikalnych przedmiotów
-zbyt ubogi bestiariusz
-beznadziejna mapa
-toporność techniczna
-banalna fabuła.

Nieraz zakląłem z irytacji przy tej grze, ale każdy fan prawdziwych, oldschoolowych RPG powinien zagrać w ten tytuł. 8/10, gdyby nie dość wkurzające wady byłoby nawet 10 :)

Potemkin

Poziom trudności zawsze możesz zmienić w menu. Na "easy" jest bajecznie prosto. Chyba grałeś na expercie, że tak narzekasz.
Walki długie to prawda, ale taki już urok gier turowych. Z Rapaxami walczyłem raz 46 minut. ;)
Mało artefaktów i unikatów? Jest ich sporo tylko w większości są losowe, a szansa na ich wylosowanie nie jest zbyt duża. Zobacz sobie na necie listę przedmiotów, albo pobierz Cosmic Forge Editor.
Bestiariusz mógłby być większy, to prawda, ale ja tam nie narzekam, IMO w sam raz, ew. mogłoby być więcej stworów.
Co Ci się w mapie nie podoba? Chodzi Ci o tą, którą się przywołuje "Tab" czy ogólnie mapy w grze?
Toporność techniczna. Może i tak, po części, znowu przydałoby się rozwinąć wypowiedź.
Fabuła w porównaniu z wielkimi RPG może i uboga, ale nie nazwałbym jej banalną. Jest bardzo dobra i kilka wątków pobocznych się znajdzie(szkoda, że tak mało).

ocenił(a) grę na 9
Potemkin

Akurat bestiariusz jest przeogromny, do tego co po niektóre rodzaje stworów (żaby, kleszcze, zbutnowane trynnie itp) spotykałem tak średnio raz na kilka (różnych) rozgrywek. Zresztą, wystarczy spojrzeć na listę potworów w Cosmic Forge.
Co do długości walk, jest mały modzik zwiększający szybkość poruszania się wrogów, przy maksymalnych ustawieniach się teleportują :)
Mapy też beznadziejnej bym nie nazwał. Mamy całkiem pokaźną liczbę zróżnicowanych lokacji, połączonych licznymi (i nieraz ukrytymi) przejściami. W dodatku w każdej jest coś ciekawego do wyszperania dla wytrwałych odkrywców ("plaża" na bagnie, cmentarz przy drodze Arnika-Trynton (i ukryty loch pod tymże cmentarzem) itp). Mapa podręczna może bardzo szczegółowa nie jest, ale masz przecież możliwość nanoszenia na nią notatek.
Fabuła - dla mnie jak najbardziej OK, nie lubię tych niesamowicie wielkich, rozbudowanych i epickich fabuł erpegów pokroju BG.

ocenił(a) grę na 10
Potemkin

Dla mnie satysfakcja z wygranej walki która trwała ponad 30min, była bezcenna :) Co do przedmiotów to jeszcze na zamówienie można było dostać unikaty, trzeba było tylko składniki i pieniądze dostarczyć. Mapa też ni wydawała mi się beznadziejna. Dwie maszyny do teleportacji i czary bardzo ułatwiały przemieszczanie się po świecie. Do tego było jeszcze kilka smaczków typu kręgi grzybów, które przenosiły do ukrytych lochów, czy coś takiego, nie pamiętam już :)

ocenił(a) grę na 10
Mr Minio

Gra jest doskonała. Ale prawda że grafika jest słaba na dzień dzisiejszy. Jednak należy zauważyć że silnik Wizardry 8 pochodził z drugiej połowy lat 90. Więc uważam że to jest główny powód słabej grafiki. Bo Wizardry tworzono przez wiele lat i ten silnik zdążył się sporo postarzeć.
Ale należy zaznaczyć że fabuła gry jest świetna. I jak gra się pierwszy raz to bez przewodnika trudno się ją przechodzi. Gra zapewnia dziesiątki godzin dobrej zabawy.
I szkoda że szansa na 9 część Wizardry przepadła bezpowrotnie.

ocenił(a) grę na 9
Shaolin_Si

Jeden z najwybitniejszych cRPG ever. Zawsze godny miejsca w pierwszej dziesiątce.

ocenił(a) grę na 9
Iselor

Wizardry 8 z 2001 to dość oldschoolowy rpg choć pierwsze części bardziej,
ale mimo wszystko Might and Magic VI z 1998 oraz Might and Magic VII z 1999 są
bardziej wymagające i o wiele dłuższe. Świetna sprawa, że te gry w wersjach cyfrowych GOG działają na Win10, a choć nie ma u nich wersji polskiej to spolszczenie do nich idzie dograć. Wyciągnięte spolszczenie z wersji pudełkowych do
Wzardry 8 oraz Might and magic VII oraz porządne fanowskie spolszczenie do
Might and Magic VI. Osobiście jeszcze dogrywam możliwość konfiguracji sterowania w nich oraz zwiększona prędkość poruszania. Nominalnie na strzałkach,
gdy można WSAD + rozglądanie szybsze myszką.
Polecam też  Might and Magic: World of Xeen  czyli połączenie 4 i 5 części choć to gra ze stylem poruszania podobnym do Eye of The Beholder 1-3, Ishar 1-3, Lands of Lore czy
przygodówek Elvira 1 i 2.


Mój Top 10 cRPG niezagrożony to:
Final Fantasy 7 1997 + mody graficzne
Planescape Torment 1999 ( warto mieć remaster)
BG 2 2000 + Tron Baala( warto mieć remaster)
Fallout 2 1998
KOTOR 2003 + mody graficzne
Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2004 + VTMB Unofficial Patch v9.7
System Shock 2 1999 + mody graficzne
Deus Ex 2000 + mod graficzny Revision
TES-Morrowind 2000 + Overhaul 3.0 paczka modów graficznych
G2NK + ogromny mod Returning 2.0 + Dx11 + Alternative Balance

Ale za nimi dałbym z pewnością Wizardry 8, Might and Magic VI oraz VII,
NN2 + Maska zdrajcy, Divinity Original SIn II, Persona 5, KCD, Wieśka 3.

Wiedźmin 3 z dodatkami na 2015-2016 rok to taki odpowiednik G2NK na 2002-2003.
Z tym, że G2NK wygrywa, bo jest trudniejszy, nie ma znaczników, można grać wojownikiem lub magiem więc nie jest tak jednowymiarowy jak W3,
ma system złodziejstwa i to W3 skopiował od niego wiele w tym cykl dnia i nocy,
prawdziwie żyjący świat, gdzie NPC to nie kukiełki oraz świetny projekt świata.
Natomiast G2NK z Returning 2.0 + Alternative Balance to najmocniej zmodowana gra w historii i pod każdym względem jako rpg lepsza od W3 poza grafiką, soundtrackiem i fabułą główną, bo ma mocno ulepszone i rozbudowane zalety Gothicowe oraz wdrożone zalety Morrowindowe jak
inteligencja, retoryka, mnóstwo nowych gildii, rozbudowany system złodziejstwa i magii, większy wachlarz co chcemy robić i można na długo olać fabułę główną, w różnych kierunkach możemy rozwijać postać itd.
Z gry akcji z elementami rpg na 60 godzin zrobiono rasowego rpg na 300 godzin.
Do Returning 2.0 + Alternative Balance mamy oczywiście od dawna spolszczenie napisów, ale szykowany jest też na 2021 rok dubbing z profesjonalnymi aktorami.

ocenił(a) grę na 9
returner

Po ograniu całej hordy erpegów....Czy odważę się na listę top 10? Ciężko bo zawsze jakiegoś tytułu szkoda....No i ja jrpg niecierpię, w zasadzie uznaję za osobny gatunek :) Modów nie używam do jakichkolwiek gier (pacze to co innego).

1. Pillars of Eternity II: Deadfire
2. Wiedźmn 3 (wczoraj skończyłem; właśnie zaczynam Serca z kamienia oraz Krew i Wino)
3. Vampire the Masquarade: Bloodlines
4. Might and Magic VII: Za Krew i Honor
5. Tyranny
6. Baldur's Gate II
7. Might and Magic VI: Mandate of Heaven
8. Pillars of Eternity
9. Arcanum
10. symbolicznie pierwsze Diablo

No i dupa, Wizardry 8 już mi z listy wypadło :) Ale mówię, lista 10 tytułów jest nieuczciwa, bo tytułów wybitnych w gatunku powstało dużo podobnej jakości. Bo na liście powinien znaleźć się ów Wizardry 8, ale nie mam jak go wcisnąć. Podobnie jak oba Tormenty, KOTORy, Icewindy, drugie Diablo, wszelkie Divinity, Morrowind kochany, Świątynia Pierwotnego Zła, pierwsze dwa Wieśki, Fallouty (klimat nie mój), nawet te cholerne Gothici (grałem lata temu w jedynkę, nie podobało mi się, może kiedyś się przekonam, ale nawet upośledzony ryj bohatera gracza mnie wnerwia i kult tej gry w Polsce też jest irytujący), Neverwintery, Jade Empire...Jest tego za dużo na 10 miejsc :)

ocenił(a) grę na 9
Iselor

Gothici TES-y bez modów i na modach to  zupełnie inne gry.
A przeskok dzięki Returning 2.0 jest gigantyczny.

Z jRpg mnie najmocniej kupiły Final Fantasy 7, 8, 10.
Grałem ze spolszczeniami. 7 część dodatkowo na modach graficznych,
a 8 i 10 remastery. Co ciekawe 7 i 8 część są nieme, a jest w nich więcej emocji niż w 99,9% grach z nagranymi głosami. Japończycy to czasem geniusze. Final Fantasy VII ma wspaniałe
fabułę, postacie, grywalność, klimat, soundtrack, pomysły niespotykane w innych rpg, humor.
Zwroty akcji na miarę KOTOR i mega antagonistę.

Z innych jRpg świetne są Persona 4 2008, Persona 5 2017,
NieR Automata 2017.

Dam ci przykład. Kiedyś gry były o wiele bardziej pomysłowe i różnorodne więc nawet gry 1 gatunku jak rpg mocno się różniły czego dowodem są
Might and Magic IV 1992, Betrayal at Krondor 1993, Ultima 8 1994,
Final Fantasy 7 1997, Fallout 2 1998, Might and Magic VI 1998,
System Shock 2 1999, Final Fantasy VIII 1999, Deus Ex 2000,
Baldur's Gate II 2000, Gothic 2001, TES-Morrowind 2002,
Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2004, Pathologic 2005.
Każda gra inna i unikalna. Mamy różnice spore nawet nawet w rozgrywce tych samych serii,
bo Final Fantasy 7 i 8 mocno różnią się mechaniką. Znów między Might and Magic IV i V,
a później VI i VII też wiadomo był spory przeskok w sposobie sterowania.

Później powstawały głównie klony.
Ale Persona czy NieR Automata to już coś bardziej świeżego.

Z jRpg dla wielu wspaniałe są też Ni No Kuni 2011,
Ni No Kuni 2 2018, Dragon Quest XI 2017.
One mają w sobie styl anime i coś z magii starych najlepszych części
Final Fantasy 7, 8, 9, X, bo te nowsze Finale od 11 do 15 to porażka.

ocenił(a) grę na 9
returner

Wiedźmin 3 tak jak pisałem to odpowiednik G2NK, ale uproszczony.
Świetna gra akcji, ale jako rpg bardzo ubogi skoro za każdym razem identycznie przechodzimy całą grę. To tak jak z Bioshock 1, który jest ubogą kopią System Shock 1 i 2,
gdzie też za każdym razem tak samo wygląda gra, w SS2 na 3 sposoby można grać i
Bioshock 1 skopiował fabułę i uprościł oraz nie ma tak genialnego antagonisty jak Shodan.

A G2NK z Returning 2.0 + Alternative Balance jako rpg jest lepszy od W3 właściwie pod każdym względem.
Trzeba pamiętać, że modderzy Returning tworzyli od 2005 do 2017 roku. Masę czasu i serca włożyli. A modderzy lepiej czują gry od korpo. Ilość innowacji, ulepszeń, contentu poraża. Alternative Balance był tworzony od 2018 do 2020 ok 2 lat.
Żeby zobrazować prosto - TES - Skyrim z dogranymi ok 520 najlepszymi modami zyskuje na każdej płaszczyźnie mocno,
ale to w przybliżeniu 1/3 skali porównując jak zmieniony jest
G2NK, a ty na dodatek napisałeś, że nigdy nie grałeś w czystą wersję G2NK.
Gothic 1 ma ok 60 questów.
G2NK ma ok 180 questów.
G2NK z Returning 2.0 ma blisko 500 questów i masz tak jak w Morrowindzie bez znaczników, a nie jak w Wieśku 3, gdzie jeździmy od punktu A do B na kompasie więc casual 100%.
W W3 wkurza jedno wymiarowość. Przy 2 rozgrywce 99,99% wszystko jest takie samo. Brak systemu złodziejstwa i bardzo uboga magia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones