To kolejna gra po którą sięgnął mój 17 letni syn na początku myślałem że to tylko krwawa strzelanina jednak potem uznałem że tak nie jest w grze trzeba dobrze planować jeśli chce się przejść etap do tego przeciwnicy są bardzo trudni.
Polecam i Pozdrawiam Mieczysław
No winiak musze się po raz pierwszy zgodzić z tobą.
Porównując inne części Tęczy Sześć z R.S. to inteligencja terrorystów w R.S. jest świetna (potrafią zabić zakładnika, zdetonować bombę). Grafika w grze jak na tamte czasy jest dobra, ale realistyczność mała. Antyterroryści przyjmują śmieszna pozycję. Nie można ustawić snajpera poza miejscem akcji (np. w innym budynku) i zostawić go samego, ponieważ gdy tylko drużyna się porusza to on też. Oprócz tego, gdy zostaniemy zneutralizowani automatycznie możemy przełączyć się na innego agenta (mało realistyczne). Mimo to jednak polecam tę grę... a bym zapomniał muzyka w tej grze jest niesamowita nawet niektóre filmy ustępują R.S. pod tym względem.
Jasne.
W tej grze planowanie jest drugorzędne bo i tak debile z oddziałów nie potrafią wykorzystać nawet najlepszego planu. Nie potrafią nawet ubezpieczyć pozycji.
Ustawiłem oddział centralnie 5 metrów przed drzwiami, żeby osłaniali wejście, innymi dwoma oddziałami wykonuje inne cele, a tymczasem z drzwi wyskakuje gostek z kaemem i rozwala całą obstawiającą trójkę.
To myślenie polega na tym, że sam idę frontem i eliminuje wszystkich, a reszta teamów idzie za mną. Jak coś trzeba zrobić, to się przestawiam i sam działam.
Taka to magia inteligencji.