Konserwatyści nie powinni grać w gry, bo wszystko im przeszkadza. Najlepiej klęczcie w kościele 24/7.

'Najlepiej klęczcie w kościele 24/7'.

Piękna idea! Choć mimo wszystko zrobiłbym przerwy na jedzenie, spanie i pracę. Ale podoba mi się. :)

Z Bogiem.

Masakra :D Ja nie wiem co ludzie mają w głowach że coś takiego piszą :D Cieżko stwierdzić czy to na poważnie :P
Clem w tej części ma około 17 lat a Violet 18-19, a "akt dewiacji pomiędzy dorosłą kobietą a nieletnią dziewczyną" to rozmowa lub zwykły pocałunek - z wyboru gracza. Wyborem gracza może być zamiast powyższego "aktu dewiacji" inny "akt dewiacji" - czyli rozmowa lub pocałunek z Loisem, który ma 18 lat :D Można też nie wybierać niczego.
Może takie artykuły powstają po to żeby przyciągnąć uwagę do gry - nie sądzę żeby ktokolwiek podchodził do tego na poważnie :D

To promocja dewiacji i to w dodatku dewiacji wśród nieletnich.

To wybór gracza czy pocałuje jedną pełnoletnią osobę, czy drugą,czy nikogo.

No tak, czyli jak jest wybór to nie ma problemu - to może jeszcze wybór zgwałcenia dziecka, wybór znęcania się nad zwierzętami?

A co ma pocałunek miedzy świadomymi osobami pełnoletnimi do gwałtu dziecka i znęcaniu się nad zwierzętami?

To są dwie kobiety które zachowują się w sposób sugerujący grzech sodomski.Wszystkie trzy przykłady są złem. 

Widać że nie uda się dogadać, jeśli ktoś porównuje do katowania i gwałtów pocałunki to bez sensu dalsza rozmowa :D

Nie ma na to odpowiedzi, ponieważ w tym wypadku nikt nikogo nie krzywdzi, nie zmusza, nie katuje. W dodatku tutaj można wybrać pocałunek a nie seks na ekranie :D Świadomie wybrać, nikt tego nie wciska w oczy

Dobrej nocy życzę ;)

Dodatkowo nie jest to matka z dzieckiem :D I to żaden kościół tylko rozwalona rudera gdzie wychowywało się i uczyło trudną młodzież - w różnym wieku (w większości w wieku bohaterki). Część graczy możliwe że napluła na kopiec gdzie chłopak został zagrzebany - po tym co zrobił ciężko nie dać takiej możliwości. Gdyby nie było wyborów gra przestałaby być grą.
W światach taki jak ten - opanowanych przez zombie nie ma czasu na chowanie kogokolwiek,a ugryzionych się dobija.
Widać że autor nie grał bo poszedłby swoją postacią za Loisem i wcale nie gapił się w gwiazdy :D A jeśli przypadkiem by kliknął nie to co potrzeba to można byłoby zwyczajnie pogadać. Nie wie też że AJ nie jest synem bohaterki, a nieletnich jest ze trzech chłopaków z całej grupy.
Jeśli jest problem z pocałunkiem między 18 latkami to nie chcę nawet myśleć co z innymi produkcjami, gdzie różnie się dzieje.

Przecież te akcje w stylu 'oplucia grobu' nie są ani ważne dla rozgrywki ani na pewno dla fabuły. Nic nie usprawiedliwia ukazywania tak gorszących rzeczy, i narażania innych na oglądanie ich.

Dla fabuły są jak najbardziej istotne. Ja tego nie zrobiłam ale widziałam ikonę że to działanie będzie miało konsekwencje.
Jak wspomniałam - chłopak popełnił okropne czyny, niektórzy może chcieli tak się zachować. Nie trzeba oglądać - to wybór gracza. Chyba że nie grasz tylko sobie oglądasz jak ktoś gra - wtedy możesz patrzeć na coś na co nie chcesz - Twój wybór.

Czyli według Ciebie jak jest wybór że można postacią dokonać gwałtu na dziecku (że się już posłużę tym przykładem), to nie ma problemu? Szaleństwo.

Danie możliwości przez twórców, wyreżyserowanie takich rzeczy samo w sobie jest złe. Nawet jeśli nikt inny tego nie zobaczy. A w takim razie nie wiadomo do jakich jeszcze chorych rzeczy autorzy gry się posuną.

'chłopak popełnił okropne czyny' - czyżbyś usprawiedliwiała plucie na miejsce czyjegoś pochówku? Takie coś było jeszcze tylko w grze o tytule 'Postal 2'. Podobna patologia, chyba nawet większa od TWD 4. Chociaż tam chyba nie było promowania sodomii, jak tutaj.

Co z tym gwałtem na dziecku masz..Co to w ogóle za przykład.

Zabijanie, obcinanie głów,różnych części ciała to najwyraźniej nic bo ktoś śmiał pokazać w jednej grze że można zdecydować splunąć na ziemię gdzie kogoś przed chwilą zakopali. Pokazują w grach morderstwa, kradzieże itd. Gdyby ludzie w grach latali wśród motylków po łące i wyznawali miłość każdemu (ale bez pocałunków- tego nie mogłoby być) to nikt by w to nie grał. To te najtrudniejsze decyzje,moralne,egzystencjalne, wywołujące emocje- to są dobre gry, w to się człowiek wciąga i podejmuje decyzje,zazwyczaj bardzo trudne i godzi się z ich konsekwencjami.

Nie zrozumiesz bo nie grasz.
Poważnie, nie widzę sensu dalej ciągnąć rozmowy, ponieważ coś Ci się tak wtloczylo do głowy że nie idzie się dogadać.
Pozdrawiam

"Zabijanie, obcinanie głów,różnych części ciała to najwyraźniej nic bo ktoś śmiał pokazać w jednej grze że można zdecydować splunąć na ziemię gdzie kogoś przed chwilą zakopali."

Nie przypominam sobie aby w tej grze była możliwość zamordowania kogoś.

Po prostu ta gra jest gorsząca, gdyż zawiera między innymi scenę w której zasugerowany został grzech sodomski. Tu nie ma o czym dyskutować, bo takie są fakty.

Aha - i można opowiadać o zgorszeniach bez gorszenia. W tym przypadku tego nie ma - autorzy oddali w ręce gracza możliwość splunięcia na grób, i to jest część 'gry', 'rozgrywki', 'rozrywki', 'zabawy'. To chore.

Pozdrawiam również.

Dziękuję i dodam jeszcze że jako człowiek tak głęboko wierzący najwyraźniej nie powinieneś wchodzić w świat gier (i ostrożniej przy filmach), ponieważ na każdym kroku można się natknąć na coś co obudzi wstręt i taką gwałtowną reakcje na czasem nawet niesprawdzone fakty (byłeś pewien że chodzi o małoletnią osobę).
W naturze gier leży wzbudzanie emocji,skrajne wybory itd. Ludzie są na tyle różni że jedna ścieżka nie wystarcza - nie mówię tutaj o konkretnym przykładzie, tylko często o skrajnym zachowaniu. Ja obieram swoją i nie patrzę na inne.
Ps. W większości gier jest możliwość zamordowania, w takiej w której jest chmara zombie również - ludzie inaczej się zachowują, walczą o przetrwanie, to raczej oczywiste że jeśli np będą głodni to zaatakują, części też mocno odbija.

Ps. I nie, nie chodzi o podejmowanie decyzji w sprawie gwałtów na dzieciach - zakorzeniło Ci się to w głowie, nie wiem kompletnie czemu. Nie widziałam ani jednej gry w których postać krzywdzi dziecko lub zwierzę (chyba że w obronie własnej, gdy przykładowo wilk atakuje).

I najistotniejsza sprawa- jeśli patrzy się na szczegół w grze jak na życie to powinno patrzeć się tak na wszystko. Gdyby taki ewentualny moment splunięcia był nie do zaakceptowania to również nie do zaakceptowania powinien być pięciolatek biegający z bronią,który praktycznie odkąd zaczął raczkować uczył się obchodzić z bronią, tak samo jak pozostawianie bliskich na śmierć i ogólnie cały przedstawiony świat w którym po śmierci z jakiejkolwiek przyczyny (czy ze starości czy z choroby czy od ugryzienia czy od wykrwawienia) człowiek zamienia się w potwora.

Jeśli komentujesz to zapoznaj się w ogóle z grą bo słabe to jest że nic nie wiesz a piszesz o tym bo przeczytałeś artykul z masą błędów.
Każdy ma prawo do własnej opinii ale nie mając żadnej wiedzy o tym co się komentuje nie ma to sensu.