Architektura budynków jest tragiczna, nierealistyczna wrecz groteskowa.
W budynkach nie ma okien, same piwnice.
"Miasta" to tak naprawde jakies biwaki, osady z 5 domkami i 10 mieszkancami.
W całym państwie żyje możę 100 ludzi hehehheheheh.
5 animacji na krzyz obywateli skyrimu.
Kobiety chodza i zachowuja sie tak damo jak mezczyzni.
Wszystkie 10 dzieci na cały świat wygladaja bardzo podobnie jak nie tak samo. Wogóle postaci sa to siebie bardzo podobne.
Zero interakcji ze swiatem.
Wichura wieje a trawa i drzewa nawet nie drgna, strasznie glupio to wyglada. Zero śladów na śniego. Śnieg zachowuje sie jak skała.
Brak motion capture czyli żenujący poziom animacji.
Czary wyglądaja i działają tak samo w 90% zmienia sie tylko ich kolor.
System wali wrecz to system machania kijkiem.
Mogłbym tak wymieniać w nieskończoność.
masz rację a mimo to jakoś ta gra przykuwa na długie godziny, te góry skute lodem, te zgniłe zmarźnięte trawy,zorze polarne, te mity, legendy, historie, całe to oryginalne uniwersum... 9/10 :)
W RPG Bethesdy zawsze dziwiło mnie to że misto to około 5 domków i 20 mieszkańców.
Realia kochanie. Wioski były małe, składały się z tylu mieszkańców ilu było potrzebnych do życia. Nowi nie byli mile widziani. Takie czasy.
Takie były czasy że nie było tak ogromnych domków jak ma to miejsce w Skyrim , nie mówiąc o ogólnym rozplanowaniu miastu, przyjmując założenie że mówimy o średniowieczu jako odzwierciedleniu epoki z tej części TES. Jednak jest to gra więc nie trzeba od niej tyle wymagać choć Bethesda mogła coś wymyślić, np w Fallout:NV miasto Nowe Vegas pod względem jest dobrze zrobione.
Dobra uwaga, jeszcze lepsze podsumowanie. Zważywszy, że nie ma gier w których jest tych miejsc więcej (ludzi i ich mieszkań).
W niewielu grach jest lepiej, więc nie wiem skąd ten krzyk rozpaczy z Twojej strony. Przykro mi, ale się trochę za bardzo rozpędziłeś, jeszcze nie te czasy żeby nie znaleźć w jakiejkolwiek grze przynajmniej 50% z tego co wymieniłeś powyżej. Mnie najbardziej denerwuje sprawa związana z liczebnością ludzi w miastach i na całej mapie. Chyba już więcej bandytów znajdziemy na całej mapie niż zwykłych obywateli (cholera, armagedon). Mimo to gram w Skyrim ponad rok i ani myślę zacząć na cokolwiek narzekać, bo plusów (które zostały niestety przez autora pominięte) jest znacznie więcej niż minusów.
można się zgodzić z tą wypowiedzią ale weź pod uwagę ze jakbyś chciał realistyczne różne zachowania npc + oddziaływanie na przyrodę ruchy drzew itd.. + z 50 ludzi w mieście pewnie chciałbyś żeby każdy się czymś różnił + chciałbyś pewnie taki świat jak jest a moze i większy = musiałbyś mieć komputer wysrany z kosmosu a gra musiała by z 10 lat być tworzona bo inaczej się nie da jak na możliwości tworzenia gry i PRZECIĘTNEGO sprzętu kupujących to gra jest MEGA chociaż trochę boli ze w twierdzach i i bitwie o Białą Grań zabijasz w sumie z 200 ludzi a tyle nawet rodzin w grze nie ma :) po prostu miasta powinny być min. wielkości samotni ale nie ma co płakać i narzekać
Trzeba czekać na następna generacja :D BTW przypomniała mi się scena ataku Białej Grani gdy w 10 ludzi atakowaliśmy miasto XD
W niektórych kwestiach masz racje, ale tylko w niektórych. Generalnie to chyba nie istnieje jeszcze gra, która sprostałaby wymaganiom, które Ty podajesz ;p
niestety wielkośc jest ograniczona wymaganiami, rzeczywiście trochę to śmieszne, zauważyłem że renegatów jest więcej niż mieszkańców:) ale TES 6 na konsole nowej generacji na pewno bedzie kilkakrotnie bardziej rozbudowany
"Architektura budynków jest tragiczna, nierealistyczna wrecz groteskowa.
W budynkach nie ma okien, same piwnice. "
To jest cRPG więc budynki nie muszą być realistyczne, acz z tymi oknami to prawda.
""Miasta" to tak naprawde jakies biwaki, osady z 5 domkami i 10 mieszkancami.
W całym państwie żyje możę 100 ludzi hehehheheheh." Zależy jakie miasto np. Zimowa twierdza ma coś koło 10/20 a Samotnia +50. No i trzeba doliczać do mieszkańców jeszcze strażników, jarla itp.
"5 animacji na krzyz obywateli skyrimu.
Kobiety chodza i zachowuja sie tak damo jak mezczyzni.
Wszystkie 10 dzieci na cały świat wygladaja bardzo podobnie jak nie tak samo. Wogóle postaci sa to siebie bardzo podobne."
Mało animacji? No może i tak ale nie stoją jak kołki na środku mostu uniemożliwiając ci przejście po ludzku tak jak to było w morrowind,
Kobiety w sumie... Czy ja wiem, nie przykłuwałem do nich wielkiej uwagi bo i tak babeczek co mają coś bardziej wartościowego do powiedzenia można policzyć na palcach. Dzieciaki to tylko dodatek więc nie spodziewaj się zbyt wielkiego zróżnicowania.
"Wichura wieje a trawa i drzewa nawet nie drgna, strasznie glupio to wyglada. Zero śladów na śniego. Śnieg zachowuje sie jak skała.
Brak motion capture czyli żenujący poziom animacji." Może i tak, w oblivionie chyba się to tak wszystko ruszało, znów nie przykłuwałem uwagi do drzew tylko do widoków.
"Czary wyglądaja i działają tak samo w 90% zmienia sie tylko ich kolor.
System wali wrecz to system machania kijkiem.
Mogłbym tak wymieniać w nieskończoność."
Z tymi czarami masz rację. System walki wręcz jest na prawdę badziewny, wszystko zależy od siły, perków i naturalnych umiejętności rasy. W oblivionie było to wręcz extra, atak, blok, atak, blok była frajda.
Sam mam bardzo dużo do zarzucenia skyrimowi, odłożyłem go bo mimo spełnionych minimalnych wymagań sprzętowych gra chodziła jak czołg.
można się zgodzić jak i nie zgodzić. jak dla mnie czepiasz się nieistotnych rzeczy, ja bym się uczepiła tego, że w tym ogromnym świecie o setkach wątków bohater jest bezosobowym niemową. ale w ogóle uczepianie się skyrima nie ma sensu - gra nie jest nastawiona na czarowanie zapełnionymi ulicami pełnymi kobiet w pięknych sukniach (np. assassin's) ani na złożony tryb walki (np. dragon age), ani na rozrzewiający wątek główny (np. wiedźmin); świat jest bezemocjonalny przez brak ukierunkowanego, gadającego bohatera i konkretnej fabuły, i tak, brak mu interakcji, ale tu chodzi o swobodę - tworzysz jakiego sobie życzysz bohatera, robisz co chcesz, łazisz gdzie chcesz, a terenu ku temu i misji masz nieprawdopodobny ogrom.
Po pierwsze... jesteś głupi jeżeli narzekasz na to że domy są niżej położone w krainie "biegunowej" wktórej ciągle jest zima...
mnóstwo jest wielkich budowli w których nie ma dachu.
Po drugie... "Miasta" to tak naprawde jakies biwaki, osady z 5 domkami i 10 mieszkancami." a chcesz mieć cały procesor?
"W całym państwie żyje możę 100 ludzi hehehheheheh."
Po trzecie... nie umiesz liczyć...
"5 animacji na krzyz obywateli skyrimu."
Po czwarte... 5 to samych finisherów jest...
"Kobiety chodza i zachowuja sie tak damo jak mezczyzni."
Po piąte... naprawdę nie dostrzegasz jak babie dupa lata na wszystkie strony? na co ty patrzysz?
"Zero interakcji ze swiatem."
Po szóste... lepiej to pomińmy...
"Czary wyglądaja i działają tak samo w 90% zmienia sie tylko ich kolor."
Po siódme... znasz takie słowo jak - scroll? bardzo fajne słowo...
"System wali wrecz to system machania kijkiem."
Brawo... zagraj sobie thief'em na masterze...
"Mogłbym tak wymieniać w nieskończoność."
Nie, bo umrzesz...
""System wali wrecz to system machania kijkiem."
Brawo... zagraj sobie thief'em na masterze..."
Weź mnie nie osłabiaj. Wiesz chociaż, co to jest system walki? Niby jak Thief na Masterze się do tego systemu walki odnosi? System walki w Skyrimie był przeciętny (bliżej mu było do słabego niż dobrego) a animacje walki to tragedia grecka i liga polska. Lecz to nie powoduje, że zwiedzanie Skyrima jest jakieś absurdalnie nieprzyjemne, to właściwie drobny defekt.
BTW "System wali wrecz to system machania kijkiem." Walenie kijem to też walka :D
Pozdrawiam
Nie spinaj się tak z tym brakiem różnych braków graficznych lub interakcji. Komp by ci siadł po pierwszych 30 sekundach wczytywania ;p . Otrzymaliśmy od skyrima naprawdę dużo i nie powinniśmy narzekać. Można porównać z wiedźminem 2, zdecydowanie lepszy skyrim-możliwość robienia tego co się chcę. Zajebiście duży obszar do zwiedzania, masę ciekawych modów i fajne misje, czego chcieć więcej ?