Król konsolowych bijatyk i jedna z najlepszych gier wszech czasów. Żadna z pozostałych części tej serii nie zbliżyła się nawet do poziomu "trójki". Szkoda tylko, że zamiast Gona i Boskonovitcha nie znalazły się tu postacie Lee Chaolana i Bruce'a Irvina z poprzedniej części, 9+/10.