Zatwardziali fani F1, Gridów, czy nawet DiRTów nie mają tu czego szukać - w Spintires jeździ się
bardzo, bardzo powoli. Nie ma tu asfaltów, nawet ubite drogi piaskowe stanowią rzadkość. Tu
brodzi się po błotniki w błocie. Siłą tytułu jest silnik fizyczny powalający na kolana - podłoże i woda
fenomenalnie deformują się pod kołami przejeżdżającego pojazdu. Do grafiki również nie mam
zastrzeżeń. Minusy? Tragiczna praca kamery, niezbyt duże mapy, niewiele pojazdów do wyboru
(choć akurat tą kwestią zajęli się już moderzy). Gra jak najbardziej warta polecenia, najbardziej
przypadnie do gustu fanom symulatorów i nieco bardziej wymagających samochodówek. Polecam.