A tak w sumie to nie polecam bo nie każdemu może przypaść do gustu :P

E tam mi jako totalnemu turowemu laikowi spodobała się bardzo.
Mam zagrać jedną misję i robi się trzy a potem jeszcze jedna tura... no i jeszcze... no i ta to już ostatnia :P
Nie doszedłem jeszcze do tych legendarnych Panzerkleinów psujących podobno cały klimat IIWŚ ale do tej pory bawię się doskonale. Mnogość sprzętu, rozwoju postaci, świetna fizyka i demolka budynków :D. Dzięki quick save i quick load nawet początkujący sobie poradzą ;)
Jedynie co mi się nie podoba to taka se fabuła, podobne cele wielu misji (zdobyć dokumenty, wyeliminować szpiega, wybić wrogów), sporadycznie irytuje czas myślenia/ruchów przeciwników, no i kamera nie robi najazdów jak widoczni przeciwnicy strzelają lub się poruszają.

Warto dać szanse tej niedocenionej i mało znanej grze - tym bardziej że nie jest dziś droga

Gra bylaby doskonala, gdyby nie koniecznosc krecenia kamera. Wkurza mnie to okropnie! Wole gry starego typu ze stalym widokiem w rzucie izometrycznym z kratkami i polprzezroczystymi scianami jak np." Jagged Alliance II", "Fallout Tactics" i ich pierwowzor - stare dobre "UFO:EU".
Fajne, ze mozna wszystko rozwalic, ale to powoduje irytujace wpadki, ze postac utknie w jakiejs dziurze nie mogac sie ruszyc. Nie kazde okno da sie otworzyc. Niektore okna trudniej rozwalic od drewnianych drzwi! Ogluszanie postaci nie dziala. Wyniesc ciala poza obszar dzialan tez sie nie da; mozna tylko wyjsc z misji.
No i nigdy nie spotkalem gry z tak malym zasiegiem panzerfaustow, co czyni je bronia bezuzyteczna. Juz granaty sa bardziej skuteczne. Zabawa w operatora lkamery frustrujaca i zbedna. System celowania ze snajperki tez niepotrzebnie skomplikowany (w JA2 rozwiazano to genialnie!). No i czekanie na ruch przeciwnika zdecydowanie trwa zbyt dlugo. Pojedyncza misja potrafi trwac godzinami!
Podsumowujac gra potrafi wciagnac, ale ma wiele irytujacych wad. Znam sporo lepszych gier tego typu.

Poza tym Rosjanie, Polak i Jugoslowianin mowia kaleczonym rosyjskim. Dla porownania w JA2 kwestie mowione byly nagrane przez osoby poslugujace sie plynnie danym jezykiem. To kaleczenie jezyka przypomina mi polska produkcje "Rezerwowe psy".

Jest za długa, za nudna, czekanie na turę przeciwnika, nawet na super szybkim komputerze, trwa wieki. Broń jest fatalnie zaprezentowana i posegregowana. Błędy w statystykach uzbrojenia, brak wytłumaczenia co onzacza np. "obsługa broni".

Zdobywanie informacji jako samouczka, trwające całą grę, bez sensu. Brak wyraźnego zaprezentowania co oznaczają niektóre ikonki gdy żołnierz jest ranny. Brak informacji na temat rodzaju leczenia i medykamentów. Brak informacji na temat kolorów paska zdrowia.

Funkcja lekarza idiotyczna, skoro nasz zespół po powrocie z automatu jest zdrowy.

Na duży plus - model zniszczeń, ale ile można się nim podniecać. Drugi plus za szczegóły, takie jak trzymanie uzbrojenia itp.