PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=607016}
7,3 1 741
ocen
7,3 10 1 1741
Silent Hill 4: The Room
powrót do forum gry Silent Hill 4: The Room

Bawią mnie tłumaczenie, że gra nie jest zła, tylko u graczy wystąpiło zmęczenie materiału. SH4 to dobry horror, ale kiepski Silent Hill. Co mnie nie dziwi biorąc pod uwagę to, że był tworzony jako zupełnie inna gra, którą pod koniec procesu produkcji postanowiono dołączyć do tej serii.

A oto następujące wady:
- zbyt jasno co niszczy klimat i usuwa potrzebę korzystania z latarki
- niewygodny i mało naturalny model walki
- nieudolnie zbudowany backtracking
- słaby model towarzysza w postaci Eileen
- źle zrobione potwory (jak irytujące nieśmiertelne duchy i ta nieszczęsna ucieczka przed nimi rodem z Benny Hilla). I te zręcznościowe etapy z ruchomymi schodami, gdzie trzeba unikać ciosów ze ściany, albo unikanie wózków inwalidzkich. Co to jest, Mario czy horror? A można to było załatwić inaczej, podczas chwili zagrożenia można było użyć rozmycia i chwiejnej kamery, tak jak w trailerze do SH4
- umiejscowienie przeciwników (stada psów w metrze)
- zbyt wiele walki
- dosłowne wyjaśnienie historii na samym końcu gry
- a to tylko mały szczegół. Podczas filmiku ze śmiercią Cynthii użyto piosenki Room of Angel w wersji z wokalem, co w mojej opinii tam nie pasowało. Nie lepiej było wykorzystać ją w creditsach? Wersje instrumentalne bardziej pasują do takich momentów

Zalety:
- historia
- dobra końcówka i przerywniki
- ciekawy motyw pokoju z opowiadania/filmu "1408" oraz seryjnego mordercy z filmu "Siedem"
- jak zwykle genialna muzyka

dionizos14

Zgadzam się, zgadzam się, zgadzam się. Gra ma wiele idiotycznych pomysłów, z czasem zaczyna zwyczajnie irytować. Połowa etapów to recykling, mało zróżnicowane i ciekawe potwory (no może poza bliźniakami), za dużo akcji, za mało zagadek, brak latarki, mgły, mroku, radia, ślamazarna Eileen, praktycznie zero Silent Hill (dosłownie i w przenośni). Mnie jednak najbardziej denerwowały duchy - są niemal nieśmiertelne, mieczy i srebrnych kul jak na lekarstwo, z czasem jest ich coraz więcej, zadają obrażenia na odległość, są szybkie, na dodatek mają kiepski design (wyglądają jal latające zombie) i wydają irytujące odgłosy. Nie jestem w stanie przejść późniejszych etapów, nie wiem jak z nimi walczyć bez mieczy i kul i z tego powodu zwyczajnie sobie odpuściłem. Przez te duchy Silent Hill the Room jest właściwie niegrywalny, zepsuty.

ocenił(a) grę na 7
szmyrgiel

Oddałbym lewą nerkę, żeby tylko ta gra była taka jak trailer do niej :(

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones