PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=607018}
7,6 589
ocen
7,6 10 1 589
Silent Hill: Shattered Memories
powrót do forum gry Silent Hill: Shattered Memories

Odnoszę wrażenie, że ludzie ze studia Climax, odpowiedzialni za stworzenie tej gry, doskonale odnajdują się w klimatach Silent Hill. Jednocześnie, by odróżnić własne dzieło od poprzednich tytułów serii, postanowili nieco poeksperymentować przy oryginalnej formule SH, kładąc największy nacisk na fabułę i psychologiczność głównych postaci. W efekcie otrzymali grę która jest nie tyle survival horrorem, co bardzo klimatycznym thrillerem psychologicznym. Kulminacyjny punkt fabuły i samo zakończenie śmiało można zaliczyć do najwspanialszych w całej serii. Projekt postaci również jest na bardzo wysokim poziomie. Głównymi bolączkami programu są krótki czas rozgrywki (na ukończenie wystarczą 3 wieczory) oraz poziom trudności zagadek ocierający się wręcz o banał. Generalnie jednak, mimo mankamentów, za sprawą rewelacyjnej fabuły jestem tą grą bardzo pozytywnie zaskoczony.

ocenił(a) grę na 7
creeping_chaos

Aha :) widzie, że nie masz zielonego pojęcie czym jest pełnokrwisty silent hill. Chociaż może to tylko nieudolne trololo? Zakładasz temat o którym nie masz pojęcia.

ocenił(a) grę na 10
melson903

Zależy co uważamy za cechy "pełnokrwistego" Silent Hill. Mamy tu dwa podejścia do tematu ludzi z Climax - "Origins" i właśnie "Shattered Memories".
Pierwszy z oryginału wziął najbardziej graficzną część - miasteczko było miasteczkiem znanym z pierwszych części, potwory potworami znanymi ze starych odsłon (na szczęście bez Piramidogłowego), walka znaną nam walką. Do tego fabuła kręciła się głównie wokół kultu, choć i było miejsce na prywatne problemy, całkiem fajnie zrealizowane. Ale osobiście czegoś mi brakowało.
I to coś mam w "Shattered Memories". Nie możemy uznać tego za "prawdziwie jedynego" SH, patrząc z wierzchu, gdyż niewiele zostało z oryginalnej formuły. Bardziej chodzi o to, co gracz sam ma w środku. Czułem się równie rewelacyjnie, co przy "dwójce", grając w ten tytuł, choć strach nie spinał mi tak pośladków. Myślę, że podobieństwa powinno szukać się w emocjonalnym ładunku opowieści, który jest tu olbrzymi. Po prostu CZUĆ, że jesteśmy facetem szukającym swojej ukochanej córki, wszystko nam o tym przypomina, tak jak Jamesowi o swojej zmarłej żonie.
Osobiście uważam, że z tą częścią seria poszła w dobrym kierunku. I nie chodzi mi tu o wygląd miasteczka, choć przypadł mi do gustu, ale wg mnie sprawdziłby się tylko w tej opowieści. Za to masa rewelacyjnych patentów powinna znaleźć dom w kolejnych częściach gry, na czele z testami psychologicznymi, które czynią opowieść bardzo osobistą.
Ogólnie rzecz biorąc ta część jest po prostu wspaniała.

ocenił(a) grę na 7
creeping_chaos

Pełnokrwisty to był Silent Hill na PSX...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones