Rozbrajająca gra dla fanów powiedzmy Monty Pythona, choć sezon 2 uważam za jeszcze
lepszy.
Sezon 2 ma porządne fanowskie spolszczenia do epizodów 1-4, ale nie ma do 5 odcinka.
Rzeczywiście,gra jest zajeista.Odcinek 2 jest chyba najlepszy.Przy kręceniu tego serialu pękłem ze śmiechu
Chyba żadna gra mnie tak nie rozbawiła jak sezon pierwszy Sama i Maxa. Mówię o wersji oryginalnej, nie wiem jak tam się sprawdził nasz dubbing, ale w oryginale to jest po prostu perła.
Ze swojej strony mogę Cię zapewnić, że dubbing sprawdził się świetnie. Najbardziej podobały mi się głosy Boberka (Max) i Lenartowicza (Bosko), natomiast głos Manna (Sam) nie wszystkim może przypaść do gustu, mi w każdy razie odpowiadał.
no tak, wyobrażam sobie że Mann mógł być nieco powolny jako Sam w porównaniu z oryginalnym aktorem.. pewnie bym pograł w wersje polską gdyby wydali też kolejne sezony, ale skoro 2 i 3 nie uświadczę po polsku to wolę się już trzymać oryginalnej wersji.
Też mi sie podobała
ALe wkurzała mnie lekka schematyczność
Ta kobieta za każdym razzem otwierała nowy biznes , a facet w sklepie żądał bajońskich sum za gadżety
mimo to była fajna choć 1 sezon lekko krótkawy
Na tym właśnie opiera się humor w grze. Wiadomo, że są nawet w realu tacy ludzie, którzy co 5 minut zmieniają fach i wiecznie się przekwalifikowują. A bajońskie sumy za gadżety, które okazują się czymś banalnym lub naprędce skleconym ustrojstwem z artykułów codziennego użytku - malina ! Najbardziej podobała mi się pluskwa :>