Całkiem ciekawa gra, z niezłą fabułą i satysfakcjonującą walką. W dodatku umieszczona w ciekawym świecie mitologicznej Grecji. Owszem była niedorobiona i zawierała denerwujace bugi ale przejście jej sprawiło mi dużą przyjemność :)
Jeśli nie rozumiesz niskich ocen to zagraj sobie w serie God of War lub Darksiders i wtedy zrozumiesz ;) RotA to biedna wersja gier tego typu. Tragedia to nie jest, ale daleko jej do miana gry dobrej czy bardzo dobrej.
Zgadzam się. Gra naprawdę nietuzinkowa, bogata w dialogi i z wielkim potencjałem. Cóż z tego, że kiepska z niej strategia czy kiepska strzelanka, skoro sprawdza się w swoim stylu. Raczej zaszufladkowałbym ją jako grę przygodową z elementami RPG widząc, że twórcy wyraźnie nie celowali w grę akcji. Oczywiście gra niestety jest krótka i ma niewiele zawartości, ale to co jest dostarcza niezłej zabawy.
Grałem w Darksiders i God of War, ale powiązania jakoś nie widzę.
Może porównując do innych gier Rise jest słabo rozbudowana, krótka i nie ma tu epickości. Zgadzam się jednak,że na konkretną przygodę w ciekawym świecie w mitologii na prawdę warto zagrać. Przypomina mi trochę Jade Empire, również nie docenioną ze względu na mizerną długość rozgrywki i mało znaczący rozwój bohatera. Ale za to jaki klimat i przyjemność z gry :)