PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=809106}

Resident Evil 2

Biohazard RE:2
8,5 3 613
ocen
8,5 10 1 3613
Resident Evil 2
powrót do forum gry Resident Evil 2

Hej,
Napiszcie proszę jak tam wrażenia z rozgrywki, co wqrwia a co zaskoczyło :)

michal_lachowski

Trzeba grać w ciemnym pokoju, bo gra jest mroczna i niewiele widać gdy jest jasno. Świetnie udźwiękowiona, szczególnie jak grasz na kinie domowym. Mr X - gdy jest w pobliżu, gdy słyszysz jego kroki... Nowe lokacje, rozgrywka Sherry. Nie było momentu w grze który bymi się nie podobał.

ocenił(a) grę na 9
brogman

Gra wygląda tak sobie bez Reshade, bo była szara mgła i brakowało czerni oraz porządnego oświetlenia .
Na szczęście już powstało do Re 2 remake Reshade, które poprawia mocno wygląd prawie każdej gry i
teraz dopiero gra wygląda fenomenalnie. Kliknij na każdy screen i przesuwaj, by zobaczyć efekt.
Po lewej oryginalny, a po prawej z Reshade. Wgrać idzie to prosto do gry.
http://sfx.thelazy.net/games/preset/10080/

returner

Najs :) różnica ogromna. Zauważyłem na PS4 że jest tak szarawo, ale nie aż tak jak na tych screenach ;) U mnie jednak bliżej do tych zdjęć po reshade, ale aż tak dobrze nie jest.

ocenił(a) grę na 9
undeclared

W opcjach gry oczywiście idzie poprawić sytuację trochę, by było ciemnej.
Nie ma jednak szans, by mieć taki efekt jak z Reshade, bo on nie tylko w grach dobiera tak kontrasty kolorów (preset ustawień przez kogoś), by lepiej prezentowały się niż te przygotowane przez twórców,
ale też dodaje kilka efektów graficznych. Kolory są żywsze, oświetlenie i cieniowanie bardziej realistyczne, wschody i zachody słońca piękne, noce ciemne stąd oświetlenie w ciemnych pomieszczeniach też zyskuje.
Ja tego używam do blisko 30 gier i w każdej Reshade poprawił wyraźnie wygląd.
Polecam wgrać Reshade do Wieśka 3 i Kingdom Come:Deliverance (bardzo łatwo),
a do Skyrim Reshade oraz ENB,. Nawet jak mamy do Skyrim wgrane z 200 modów graficznych to
i tak jeszcze dołożenie Reshade i ENB jest w stanie podnieść znacznie wyżej poprzeczkę.
Niestety w SKyrim łatwo dograć Reshade i ENB jest na WIn7, a na Win10 są komplikacje i
trzeba sporo się napracować, by działało.
W Kingdom Come na przykład bez Reshade bardzo kiepsko wyglądało oświetlenie w domach.

ocenił(a) grę na 9
returner

Skyrim czysta wersja - https://www.youtube.com/watch?v=-NhevGw_qBw

Skyrim z modami, Reshade, ENB - https://www.youtube.com/watch?v=OFcLpENGr2c

returner

Tak sobie? To która obecnie gra wygląda świetnie skoro RE2 wygląda "tak sobie" ? Genialnie wyglądające modele postaci +fizyka ubrań i wybitne efekty mokrych nawierzchni i odbić robią swoje. Gra wygląda świetnie.

ocenił(a) grę na 9
michal_lachowski

Mnie zaskoczył fakt, że można zrobić zupełnie nowoczesna wersję bez usuwania klimatu pierwowzoru i ogólnie survival horroru. Gra jest po prostu świetna, praktycznie wszystko zagrało. Natomiast wolałbym mieć więcej wpływu na edycję poziomu trudności niż standardowy wybór. Chciałbym np zagrać na normal ale wywalić z kolei ten autosave, który pozwala na dużo większe ryzyko w trakcie gry.

ocenił(a) grę na 9
dompedro

Owszem jest bardzo dobrze. Jednak większe wrażenie robią Resident evil 2 1998 oraz Resident evil remake 2002.
Remake pierwszej części jest grą wręcz idealną tak jak pierwowzór Re 2. Te gry jako survival horror są perfekcyjne.
Miodność, klimat, zagadki, wrażenie jakie robią na graczu, gdy miały premierę. Gry do których wraca się wiele razy.
Re 2 remake ma wady np: adaptacyjny poz.trudności, który dostosowje się do tego jak gramy (bezsens) , wycięcie sporej części z mapki znanej z Re 2 1998 oraz dużo słabszy soundtrack niż w oryginale.
Re 1 remake nic nie wycinał względem Re 1, a jedynie dodawał to czego nie było w pierwowzorze.

Dla mnie w tej serii:
Re 2 i Re 1 remake > Re 4 i Re 7 > Re 2 remake > Re 1 i Re CV > Re 3 > Re 0, Re Revelations 1 i 2 > Re 5 i Re 6

ocenił(a) grę na 10
michal_lachowski

Resident Evil 2 Remake to moje pierwsze podejście do serii Capcomu i survival horroru w grach jako takiego (wcześniej było Dying Light ale to z horrorem akurat niewiele ma wspólnego). Co mnie zaskoczyło? Wszystko! Co mnie zdenerwowało? Chyba tylko krótki czas głównej kampanii, który zamknął się w niespełna 10 godzinach. Efekt? Ogromny niedosyt. Co by nie powiedzieć, klimat tej gry jest tak fantastyczny, że chciałoby się z niej wycisnąć znacznie więcej. Niemniej pozostaje jeszcze opcja 2nd run więc to nadal nie koniec przygody w Raccoon City :D

Ponieważ jestem kompletnym laikiem w kwestiach technicznych, nad grafiką czy innymi tego typu aspektami za bardzo nie będę się rozwodzić. Mogę powiedzieć tylko tyle, że gra wizualnie prezentuje się niesamowicie i już pierwsze minuty kampanii na stacji benzynowej wywołały u mnie jedno wielkie WOW.

Pod względem rozgrywki jeszcze większe WOW. Szczerze? Nie było momentu, który by mi się nie podobał. Jak już wspomniałem wyżej, RE2 jest moim pierwszym podejściem do survival horroru w grach więc generalnie kiedy zaczynałem nie wiedziałem czego się spodziewać. Dotychczas raczej unikałem gier o takim charakterze bo to zupełnie nie moja bajka. Z drugiej jednak strony mocno lubię klimaty zombie więc od zawsze gdzieś ta tematyka Resident Evil się przewijała, zwłaszcza jeśli mowa o częściach 1-3. Kiedy na światło dziennie wyszła informacja, że Capcom szukuje remake części 2 wiedziałem, że muszę w to zagrać. I cóż.. ostatnie 10 godzin to jedno z moich najlepszych doświadczeń jeżeli chodzi o gry. Naprawdę nie spodziewałem się, że to będzie aż tak dobre.

Gra niesamowicie buduje klimat zaszczucia oraz osaczenia. To co mi się podobało to fakt, ze Capcom potrafił tchnąć element grozy w wyświechtane do granic możliwości zombie. Do tego Lickery czy Mr X (echo jego kroków to chyba najgorsza rzecz w tej całej grze xD) . To w połączeniu z naprawdę ograniczonym ekwipunkiem jak i wybitnie limitowaną ilością amunicji sprawiło, że przez większość gry poruszałem się z oddechem śmierci na ramieniu. Tą biedną Claire poturbowało tyle razy, że aż mi jej czasami było szkoda :D Nie raz i nie dwa szła niewiele żywsza od tych na wpół martwych zombie. Plus, miałem wrażenie że z czasem robi się coraz tłoczniej, zwłaszcza jeśli mowa o posterunku policji. To co mi się również mega podobało to ogromny nacisk na eksplorację, a ponieważ jestem osobą którą uwielbia wszelkiej maści zbieractwo i zwiedzanie każdego zakamarku, gra już na starcie sobie u mnie zapunktowała. Przemieszczanie się po pozornie bezpiecznym, klaustrofobicznym i zaciemnionym komisariacie dawało niesamowite wrażenia. Zresztą to samo tyczy się kanałów czy labu NEST.

W dobie dzisiejszych ogromnych i pustych sandboxów Capcom pokazał, że nadal można zrobić fenomenalną krytarzówkę z krótką acz dynamiczną fabułą, która mimo naprawdę krótkiego czasu będzie na tyle bogata że człowiek skończy i powie "ja chcę jeszcze raz". Po zakończeniu kampanii Claire z marszu odpaliłem tryb 2nd run z Leonem. Coś czuję, że jeszcze nie raz i nie dwa do tego tytułu wrócę.

PS. Czekam na remake 3 części :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones