PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=774078}
9,2 15 234
oceny
9,2 10 1 15234
Red Dead Redemption 2
powrót do forum gry Red Dead Redemption 2

Czytając te wszystkie pełne zachwytów recenzje, bałem się, że nie starczy mi skali do oceny tej gry, gdy już w nią zagram, po tym, jak pierwszą część oceniłem najwyżej jak się dało. Po zapoznaniu się z nią jednak muszę stwierdzić, że dla osób tak pozytywnie o niej piszących, była to chyba pierwsza gra w ich życiu, albo nie grali oni w pierwszą część.
Ile to się naczytałem o możliwościach tej gry, o jej interaktywności, wielości działań, jakie możemy w niej podjąć, o nie powtarzaniu się (lub przynajmniej niezbyt częstym) tych samych sytuacji w rozgrywce, czy też pojawianiu się w tych samych miejscach za każdym razem innych postaci. Dochodzę jednak do wniosku, że wszystkie osoby, które pisały te bzdury, musiały być nieźle opłacone przez twórców gry.
Jak się okazuje, poza lepszą grafiką niż w swojej poprzedniczce, "Red Dead Redemption 2" nie prezentuje prawie nic nowego. Co z tego, że świat jest otwarty, jeżeli nie możemy w nim zrobić nic tak, jak byśmy sami chcieli, tylko w sposób, w jaki zostało nam to narzucone przez scenariusz? Przykładowe zadanie: schwytać truciciela kobiet. Podjeżdża się do gościa obozującego gdzieś na pustkowiu, zachodzi się go od tyłu, by złapać go np. na lasso, ale w momencie zbliżenia się do niego włącza się filmik, w którym bohaterowie zaczynają gadać i tyle mamy z naszej inwencji. I jest tak dokładnie z każdą misją.
Mamy sytuację, w której przejeżdża obok nas facet wiozący na koniu porwaną kobietę. Wystarczy dwa razy wczytać grę w tym miejscu i dokładnie to samo się powtarza. A miało być tak różnorodnie...
Albo wybijamy liczną bandę na jakimś ranczu, odjeżdżamy i wracamy tam za jakiś czas, a oni znów żyją.

Gra nie jest źle zrobiona, wiele elementów ma wręcz dopracowanych do perfekcji, ale co z tego, jeżeli to samo z grubsza miałem już w poprzedniej części i wtedy rzeczywiście było to coś nowego (nie wspominając już o genialnym dodatku "Undead Nightmare"), a to przecież najnowszą odsłonę zapowiadano jako rewolucję w świecie gier.
Myślę, że gdyby twórcy, zamiast udoskonalać niepotrzebnie grafikę, bardziej skupili się na większej różnorodności w tym, co gracz sam może zrobić, to wówczas możnaby było mówić o sukcesie i o czymś innowacyjnym. A tak dostaliśmy tylko nieco ulepszoną wersję tego samego.

ocenił(a) grę na 7
Zloty_Deszcz

Ciekawie to co mówisz. "Undead Nightmare" totalnie mi nie podszedł. Nie ukończyłem. Natomiast podstawka miodzio. 9/10.

> o nie powtarzaniu się (lub przynajmniej niezbyt częstym) tych samych sytuacji w rozgrywce
O tym mówił NRGeek w swojej recenzji, że nie ma tej chol$%nej powtarzalności w sidequestach, która zabija immersje gameplayu. No to jak w końcu jest? Pytam bo w preorderze na PC to coś kosztuje 260 zł. Kupa pieniędzy jak za grę, która mnie znuży powtarzalnością po 20h jak Wiedźmin 3...

>Dochodzę jednak do wniosku, że wszystkie osoby, które pisały te bzdury, musiały być nieźle opłacone przez twórców gry.
Przecież na dzień premiery mainstream recenzencki bierze kapuchę w łapę za przychylne słowo. To "Tajemnica Poliszynela".

7/10 za 260 zł. NO WAY! :>

Ile godzin zajęło Ci przejście gry?

ocenił(a) grę na 7
STAMiNA

Właśnie o to chodzi, że nawet jej nie przeszedłem do końca. Mam zrobione niecałe 50% i przez długi czas już nie grałem, bo zwyczajnie mnie już nie ciągnie do tej gry. A to, co do tej pory przegrałem, trwało kilka/kilkanaście sesji po 2-4 godziny.
Co do powtarzalności, chodziło mi o to, że jedziesz sobie na przykład przez prerię, a z naprzeciwka stróże prawa wiozą jakiegoś przestępcę i ta sytuacja powtarza się bardzo często, tak samo jak ta z uprowadzoną przez kolesia kobietę. Od czasu do czasu napotkasz pracujących przy drodze skazańców, nadzorowanych przez strażników i za każdym razem udaje im się przechwycić ich broń i ich zabić, oczywiście zawsze wtedy, kiedy przejeżdżasz obok.
Misje są dość różne, ale wkurzające jest to, że nie możesz ich wykonać tak, jak byś chciał, tylko jesteś prowadzony jak za rączkę, zrób to, potem zrób tamto itp. Poza tym wiele razy też zwracano uwagę, że możesz się opowiadać po dobrej lub złej stronie, ale jest to tylko z grubsza prawda, bo jest wiele misji, w których musisz być po prostu wrednym s***wielem. Nie możesz nawet odstąpić od swojej bandy, tylko cały czas musisz pracować na jej rzecz.
Ja swoją grę kupiłem w promocji za 160 zł bodajże. 260 nigdy bym za grę nie dał, chyba że bym już wtedy wiedział, że będzie to najlepsza rzecz, w jaką w życiu grałem.

ocenił(a) grę na 7
Zloty_Deszcz

Dodam jeszcze, że samą moją oceną nie należy się zbytnio sugerować, bo ten tytuł będzie dla różnych graczy lepszy lub gorszy w zależności od tego, jakim kryteriom się go podda. Mając na uwadze to, jaką frajdę sprawiała mi pierwsza część oraz to, jakie komentarze były na temat drugiej części, to powinienem ocenić ją jeszcze niżej, ale dla osoby, która nigdy wcześniej nie grała w tego typu grę, to może to być prawdziwe arcydzieło.

ocenił(a) grę na 7
Zloty_Deszcz

Zwróciła moją uwagę Twoja opinia bo piszesz, że RDR2 będzie arcydziełem dla kogoś dla kogo RDR2 jest pierwszą grą w jaką gra. Moją przygodę z grami na dobre rozpocząłem od Quake'a, Duke'a Nukema 3D oraz DOOMa.

To smutne bo Rockstar to dla mnie najlepszy deweloper na rynku. :>

ocenił(a) grę na 7
STAMiNA

Jeżeli komuś wystarczy to, że będzie miał powtórkę z rozrywki z pierwszej części, to powinien być zadowolony. Tu jest dodatkowo lepsza grafika.

ocenił(a) grę na 7
Zloty_Deszcz

Tak średnio bym powiedział. ;>

ocenił(a) grę na 7
STAMiNA

Zaczekaj jeszcze trochę, aż cena spadnie do poniżej stu złotych i wtedy nie będzie tak bolało :)

ocenił(a) grę na 7
Zloty_Deszcz

Dokładnie tak zrobię. :>

ocenił(a) grę na 7
Zloty_Deszcz

24% fabuły i nie chce mi się w to grać. :///

ocenił(a) grę na 9
Zloty_Deszcz

Ale co chciałeś tu nowego? Gra dzieje się na dzikim zachodzie jak jedynka, bo tak ma być. Nie grałem w jedynkę przyznaję Ale wiadomo każda seria ma swoją formułę. GTA musi być sandboxem o gangsterach, Dragon age musi być osadzone w świecie fantasy, a Red Dead Redemtion musi być na dzikim zachodzie.

ocenił(a) grę na 7
frycek49

Czytanie ze zrozumieniem się kłania.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones