Dla mnie RDR 2 to super gra ale nie tak dobra jak Days Gone. To ta u mnie wywaliła ogromną dziurę i poczucie pustki. W RDR taką dziurę u mnie wiercił wątek Jacka, małego chłopczyka który miał problemy z ojcem i kilka innych przygód ale sam główny bohater mimo że się z nim zżyłem to co się stało nie powaliło mnie na kolana mimo że było mi przykro.

Days Gone, niezła ale utknąłem w obozie, nie mogłem wyjść za bramę, mimo że była otwarta, i myślę pier...lę. A w ogóle to nie cierpię zombie.

Tak a tym bardziej cyberpunk który był tak niedopracowany i nie była tak przykładana żadna waga do detali. Myślę że drugiej takiej gry jak Red dead redemption 2 nie zobaczymy w tej ani w następnej dekadzie

Cyberpunk, na drugi dzień oddałem, szokująco zła gra.

W Days Gone zagrałem zaraz po RDR2 i z początku raziły pewne braki techniczne, brak niektórych animacji albo uproszczone mechaniki. Ale koniec końców tytuł okazał się naprawdę dobry i też żal było kończyć, choć nie zostawiał, aż takiej pustki jak po RDR2, gdzie człowiekowi było zwyczajnie przykro, że musi opuścić ten świat.

Miałem tak po Wiedźminie 3 , RDR 2 jeszcze nie grałem więc jest nadzieja, że wypełni lukę

Tak, ogólnie to W3 i rdr2 to dwie epickie gry, które moim zdaniem nokautują konkurencję, czasem odpalałem Wieśka tylko po to żeby pograć w gwinta z Barnabą Bazylim. Jakieś 10 lat temu strasznie katowałem Skyrim, ale dzisiaj myślę że to dwa levele niżej niż wyżej wymienione gry.

Dokładnie, po RdR 2 i wieśku nie mam kompletnie w co grać, cyberpunka ograłem, ale zawiodłem się, średnio mi przypadł do gustu, szkoda, że za kolejnym cudem od rockstar będzie trzeba tyle czekać

Może kolejna gra Rockstara bliżej niż dalej właśnie potwierdzili GTA 6 ! Choć wiadomo lepsze by było Rdr 3 ale od nich to pewnie będzie kolejny świetnie dopracowany produkt

Dwie gry mojego życia.

Nie dorownuje W3

Mam to samo, skończyłem RDR2 jakoś w kwietniu br. Zaraz potem odpaliłem CP2077 i niestety, odbiłem się po 6h mimo, że bawiłem się całkiem nieźle, ale zabrakło tego pierwiastka który sprawiał że w RDR2 chciało się po prostu przebywać bez względu na to czy robisz misje czy po prostu polujesz, zwiedzasz, eksplorujesz, szukasz skarbu itp. Wieśka 3 ogarnąłem już dawniej, też miałem po nim kaca, ale jakoś nigdy nie zrobiłem drugiego podejścia, natomiast w tym wypadku okazało się, że najlepszą terapią po RDR2 był... powrót do RDR2:) Odpaliłem od nowa, zrobiłem rzeczy, które wcześniej pominąłem, wymaksowałem co się dało od nowa polując i odkrywając masę smaczków. I znowu nie żałowałem ani jednej godziny spędzonej w grze. Może w końcu przedawkuję i nadejdzie czas na coś innego, ale póki co RDR2 nie ma konkurencji w budowaniu takich światów i zapełnianiem ich tak klimatyczną zawartością. Tylko Rockstar może sam siebie przebić.

Ja miałem identycznie także z Wiedzminem, choć pamiętam jak grałem w niego dopiero po skończeniu RDR2, I pierwsze odczucia, eee grafika słabsza, eee Płotka głupio się prowadzi, nie to co koń w RDR2, ale później to już było jedno wielkie WOW! (obie gry skończyłem dwa razy, plus Rdo 440lvl) Napisałeś że nie żałujesz ani godziny, i mam to samo, ale pamiętam też że po katowaniu dekadę temu Skyrim, miałem uczucie że marnowałem czas.

Hehe Domyślam się. Jak porównywałem filmiki na YT z RDR2 i W3 to rzucało się w oczy, że w Wieśku grafa niby spoko, ale paleta barw jakaś taka bajkowa, przejaskrawiona, zbyt kolorowa i oświetlenie nie takie, choć i tak sprawiało to wszystko wspaniałe wrażenie przy pierwszym podejściu (grałem odwrotnie - najpierw Wiesław - potem RDR2). Jednak dopiero Rockstar pokazał jak powinno wyglądać naturalne oświetlenie, odbicia, chłodne naturalne barwy środowiska i genialne, fotorealistyczne promienie słoneczne przenikające przez drzewa czy mgłę... Ech, można długo wymieniać. Jazdy konnej nawet nie chcę porównywać do niczego innego. W Skyrima nie grałem, bo jednak wolę otwarte światy splecione wartką i spójną fabułą, niż rozwleczone RPGi bez końca:) Tak czy inaczej RDR2 urzeka klimatem, fabułą, światem, ale Wiesiek to jednak action RPG z zajebistymi dialogami, kapitalnymi misjami pobocznymi. rozwojem postaci, spójną wciągającą fabułą. Z resztą słowiańskie fantasy vs amerykański western to kiepskie porównanie hehe

A w ogóle to ze mną było tak że, siedziałem w domu,covid, do pracy nie chodziłem, ale mi płacili, miałem deprę przez kontuzję, bo nie biegałem, a uwielbiałem to robić, pewnego dnia oglądam South Park, i tam jest odcinek że w miasteczku grasuje CzłekoKnuroZwierz ale policja ma to gdzieś, bo grają w RDR2, i tam były kilkusekundowe przebitki z gry, a ja oniemiałem! Przypomniało mi się że już jedynka mi się bardzo podobała, a ta dwójka to był kosmos! Więc na drugi dzień do sklepu po konsolę i RDR2, a zaraz potem i W3, dzisiaj myślę żeby konsolę sprzedać bo stoi od stycznia i się kurzy, w ogóle nie włączana, ale to może też i dlatego że znowu trenuję, tym razem rower

o nie mam tak samo :( już nic mnie nie wciągnęło po rdr2. po prostu to nie to samo i tyle. mnie się jeszcze last of us obie części bardzo podobały, chociaż nienawidzę też zombie gier. Ale last of us gitówa. cyberpunk dno, uncharted - nudy, god of war - denerwuje mnie, odpalę wiedźmina zobaczę co będzie

Last of us, grałem tylko pierwszą część, podobała mi się, i potwierdzam Cyberpunk puka w dno od spodu, ale uncharted daje radę, fajna przygodówka i tyle.

Mam to samo... mam wrażenie, że nie zagram w takie arcydzieło w tej dekadzie. Akurat Uncharted 4 ograłem przed RDR2 i jeśli chodzi o ocenę to dla mnie na równi z RDR2 choć to inny rodzaj gry. :)

Ja przez pewien czas miałem syndron Assassins creed valhalla ze swoją przytłaczająco ilością czasu gry , aktualnie ogrywam red deda 2 ale nie popadajmy w paranoje choć każdy ma inne priorytety ja odobiście kocham wybory moralne , levelowanie oraz otwarty świat ale bardzo polubiłem się z mechaniką rozmów w red dead , praktycznie z każda postacią można fajnie pogadać

Ta gra jest bezkonkurencyjnie niesamowita. Żadna gra mnie tak nie pochłonęła emocjonalnie.
Postacie, rewelacyjnie podłożone głosy aktorów. Przyroda, tereny, napotykane osoby. Ach...
Teraz gram poraz 5. Mimo, że znam zakończenie, dalej przeżywam tą grę.

Jest polski dubbing!?

A skąd ten pomysł?

Polski dubbing jest w Wiesku 3, a rewelacyjny czeski dubbing jest w KCD.

Zagraj w "Wiedzmina 3", "Kingdom Come Deliverance", obie czesci gry "Mafia" i trylogie "Mass Effect".

Grałem w Wiedźmina 3, rewelacja! Druga z moich ukochanych gier!

Zakupiłem Kingdom Come Deliverance, zobaczymy :)