Jedynka była świetną, klimatyczną grą zrobioną na poważnie. Bohater zabijał bo walczył o przetrwanie. Teraz zrobiono z Rage w ogóle nie zabawny kiczowaty cyrk na kółkach. To nie jest ten Rage tylko coś ala Serious Sam jak ostatni słaby Doom. ID wraz z odejściem Carmacka nie robi już swoich gier tylko jest na smyczy Bethesdy.
to chyba grałeś w jakiś inny rage, bo ja swojego skasowałem po kilku dniach, był po prostu nudny, nijaki, mdły, bardzo chciałem go polubić ale się nie udało
podobny los spotkał dooma 2016, od lat jestem miłośnikiem strzelanek id, ale grając w to w ogóle nie poczułem dawnych klimatów, hype i pozytywne recenzje naprawdę mnie nakręciły pozytywnie, jednak po paru dniach po prostu uznałem, że mnie to nie bawi i skasowałem
Potwierdzam, co mówili wyżej... Ty chyba grałeś w innego Rage'a i innego Dooma (2016). Bo ten pierwszy to jeden z najnudniejszych, beznamiętnych strzelanek ostatnich lat. Nie wiem, jakim cudem udało mi się go przejść (chyba z braku laku). Przy Doomie za to bawiłem się świetnie i uważam go za ścisłą czołówkę najlepszych fps-ów ostatniej dekady.
A odejście Johna Carmacka to najlepsze, co spotkało id Software. Sorry, ale Carmack to dawno wygasła gwiazda, która najlepsze lata ma już dawno za sobą. On był pionierem, ale w latach 90. A śmiem nawet twierdzić, że jego pomysły tylko ciążyły id, które do tej pory musiało skupiać się na jego zacofanych wymysłach, zamiast na czystym funie w gameplayu. Carmack zresztą nigdy nie był wizjonerem, jeśli chodzi o rozgrywkę. Nawet już w latach 90., a projekty poziomów czy wygląd gameplayu to była zasługa innych. Teraz, gdy go nie ma już w id, studio kroczy inną drogą dewelopingu i wyraźnie im to służy (sukces Dooma i prawdopobonie też i Rage'a 2).
Rage 2 to bardziej Avalnche, wiec sukscesu nie ma
Id zrobilo model strzelania i wyszlo to znakomicie, a reszta ponoc do kitu
Dla mnie RAGE z 2011 roku, to naprawde swietna gra. I wracam do niej regularnie. Az bylo mi szkoda, jak doszedlem do konca. Szkoda ze nie ma zadnych dodatkow oprocz scorchersow.
Przecież to dwie zupełnie inne gry i takie porównanie mija się z celem. A Doom taki miał być, zwykłą szybką nawalanką bez większego sensu. Jeśli grałeś w klasyka w latach 90 to chyba jasne. Odrestaurowali klasyka sprzed niemal 30 lat i zrobili to fantastycznie. Inna sprawa, że czy gra się podoba czy nie to kwestia gustu. Faktycznie ktoś wychowany na nowych CODach może się tu nie odnaleźć.
Poza tym Doom był wybrany strzelanką roku, to jest dopiero żart. Mam wierzyć tym idiotom dziennikarzom, że ta bezmyślna naparzanka jest lepsza od kampanii z Infinite Warfare? Jaja jakieś zupełne ale ta durna branża growa ma takie odpady. Nie da się jej na serio brać.
Strzelanką. Czyli grą nastawioną głównie na strzelanie a to jest w Doomie perfekcyjne czy ją lubisz czy nie. Nikt jej nie daje nagród za wymyślną fabułę czy ambitny scenariusz bo nie na to jest nastawiona.
Poza strzelaniem jest jeszcze coś więcej. Klimat np. Strzelanie to dodatek, fajnie, że dobrze zrobiony ale nie powód by z jednego elementu wyróżniać całość. W Codzie mi się też dobrze strzela i nie narzekam.
Jak sama nazwa wskazuje strzelanką to głównie strzelanie. A klimat w Doomie też jest świetny. Zresztą co za problem? Dla ciebie Cody mogą być najlepszymi grami na świecie a dla innych to Doom wymiata. Nie rozumiem robienia problemu ze ktoś wybrał dooma a nie coda. Jak to wpływa na Twoją rozrywkę? Jakby wybrali cody (który mnie z kolei nuży) to by mi to wisiało. Grunt że mi Doom sprawia frajdę.
Ale masz z tym, że wybrali go strzelanką roku. Kogo obchodzą cudze wybory? Sam mam w bibliotece kilka gier uznanych potocznie za wręcz słabe które dla mnie są świetne. I mam gdzieś cudze opinie na ich temat. Też nie nazywam idiotami ludzi którzy je tak oceniają. Ich gust.
Potraktowałem Twoją opinię z przymrużeniem oka i obróciłem ją w żart dając do zrozumienia że jej nie podzielam. Ale w żadnym razie nie odbieram Ci prawa do takiej oceny ani nie uważam, jej za idiotyczną.