Wormsy tez wychodza z powrotem w 2D z ulepszona grafika i fizyka. Worms Revolution, Worms Reloaded.

W: Revolution jest niestety najsłabszą częścią ze wszystkich 2d... A angrybirdsy mogą czyścić buty poprzednim odsłoną wormsów, nie widzę w ogóle porównania tych gier...

Ja właśnie dziś skończyłem Abe na ps4 Bardzo fajne przypomnienie jeszcze z playstation 1 : ) Dokładnie.. liczy się grywalność i to żeby gra nie była nudna itd.

A to niby 2D oznacza z definicji gorszą grafikę?

Raczej odwrotnie!

Najgorsza odsłona Abe'a - trójka, pełne 3D, totalna kaszana.
Czwórka - grafika mieszana, taka sobie.
Pierwszy Abe - czyste 2D ( nie licząc przejść ) - grafika najpiękniejsza.

Dodam zawczasu, że piękna grafika to to, co cieszy oko, a nie to, co zżera największe procesory. Podobnie jak najsmaczniejsze danie to to smaczne, a nie z konieczności to, nad którym stało 6 kucharzy przez 2 dni.

Niestety, ludzie zamiast swoim zmysłom, ufają "ekspertom".

A eksperci - wiadomo, chcą iść na łatwiznę. Grafika 3D jest jak produkcja masowa, nie wymaga kunsztu.

Najlepsze platformówki to te 2,5D, lubię tą dodatkową głębie i ruchome tło...

Np. Tak jak w Ori and the Blind Forest.

Wycacane owszem, ale chodzisz jakąś bakterią :) I wszędzie te błyski. Ja tam wolę coś surowszego. Na przykład jak Prince of Persia (1989) zalicza glebę z dużej wysokości. W pierwszym Abe'ie też były fajne motywy - na przykład jak "pies" gonił a potem zżerał Mudokana.

Technologiczne aspekty sprawiły, że klasyczne 2D nie rozwinęło się do swoich wyżyn. Chciałbym zobaczyć platformówkę 2D, gdyby przez 100 lat ludzkość nie wynalazła 3D.

Dla mnie Ori jest rewelacyjną platformówką, jest prawie tak dobra jak "Heart of Darkness" i "Earthworm Jim"

Heart of Darkness to pamiętam, że robili to ze 100 lat. Ale i tak nie zagrałem. Na tle Abe'a z tego samego okresu wyglądało to blado.
Z szybkich platformówek, to niedoścignionym wzorem jest chyba Super Frog. Ostatnio to odświeżyli, ale z tragicznym skutkiem.

Wszystkie gry porównujesz do Abe'a, proponuję zagrać także w inne tytuły żeby mieć jakiś odnośnik... Patrzysz pod złym kontem na to wszystko a sam mówiłeś, że grafika się nie liczy. Abe był robiony bardziej po animację 3D w platformowym wydaniu 2D a HOD było z grafiką bardziej przypominającą animację/bajkę w wydaniu dla dorosłych, więc raczej przyrównałem platformówkę do platformówki a nie jej wykonanie i grafikę...

Ps. Dla mnie Heart of Darknes zawsze był dużo lepszy od Abe'a, fajniejsza historia i oprawa graficzna...

Wyglądało ogólnie, nie mówię, że w sensie czysto graficznym. Musi mnie jednak coś zainteresować, by grę kupić i spędzić przy niej czas. Patrząc na longplaya Heart of Darkness takiego smaka nie nabrałem.

Każdy ma inne gusta, mnie urzekła ta gra i po latach ściągnąłem sobie emulator na PSP żeby móc cieszyć się tym tytułem... Pamiętam jeszcze z dość popularnych kiedyś platformówek "Lomax" i "Jazz JackRabbit", z tych nowszych to "Dust an Elysian Tail", nie wiem czemu ale platformówki wolę w bardziej "animowanym" wydaniu.