PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=699775}

Obcy: Izolacja

Alien: Isolation
8,1 4 122
oceny
8,1 10 1 4122
Obcy: Izolacja
powrót do forum gry Obcy: Izolacja

Jeśli zaczynasz dopiero tę grę... to tylko na NISKIM lub ŚREDNIM poziomie trudności. Wbrew temu co piszą niektórzy gracze, lub co nawet sugeruje sama gra (wysoki poziom trudności jako "rekomendowany"). Czytam opinie o Al. Iz. i w tych skrajnie różnych ocenach widzę sens i konsekwencje samej rozgrywki. Zgadzam się z zachwytami - klimat, klaustrofobiczna duszność i stresująca wręcz presja gameplayowa. Do tego fenomenalny voice acting, muza podbijająca tylko wczówkę i bezbłędnie oddany klimat uniwersum. Zarzuty typu: "nuda, nie można ubić gada, za mało szczelania" to ewidentny przykład ignorancji i historycznego już, gimbusiarstwa. Są jednak zarzuty, których ewidentnie obronić nie można, albo przynajmniej wypada przyznać, że można było takie zabiegi zrobić inaczej. Mowa o skryptach i kulawej AI.
I tutaj dochodzimy do sedna. Dlaczego fenomenalna gra zbiera też tak dużo negatywnych opinii?
Wg mnie rozgrywka w Aliena polega na dwóch obszarach - skillu i immersji. Immersja to wczucie się skórę samego protagonisty, to przebicie bariery ekranu i przeniesienie się z własnego mieszkania do wirtualnego świata. Nie każdy tego doświadcza, jak tak miałem przede wszystkim z Thiefami, ale też udało się przy tej produkcji. Zasługa to oczywiście dopieszczonym częściom składowym, odpowiednio potęgowanymi sprzętem (duży ekran, słuchawki, zgaszone światło w pokoju). Ale też temu, że w pewnym momencie wszedłem do menu i po prostu przełączyłem poziom trudności z hard na... easy. Nie jestem pro gamerem, ale też raczej nie zaliczam się do noobów, natomiast z całą pewnością zainstalowałem ALiena dla klimatu, dla dobrego horrorku i poczucia namiastki tej grozy o której wszyscy piszą. Ze względu na częste zgony ulotnił się jednak ten gęsty klimat. Został stres, racja, ale tym razem podszywany tylko irytacją.
W pewnym momencie zrozumiałem, że po każdym kolejnym loadingu po prostu staram się zapamiętać jak najwięcej miejsc do ukrycia się, szukam najbardziej optymalnych ścieżek. Gra z survivala stała się treningiem przed jakimś ostatecznym speedrunem. Winę za to oczywiście ponosi skrypt, który jak już wielu zauważyło, wcale nie symuluje istoty żywej, a robi wszystko, by uprzykrzać się graczowi, za każdym razem dając mu jako takie fory.
I tutaj dochodzimy do drugiego obszaru o którym pisałem - skilla. Fajnie jest czuć tę adrenalinkę, wsłuchiwać się w najdrobniejsze dźwięki obecności Aliena, przy okazji idealnie przenikać z kąta w kąt (hard to przede wszystkim przebywanie w ciągłym ruchu). Sęk w tym, że większość graczy nie osiągnie takiego skilla bez setek zgonów, bez permanentnego treningu. Tylko, że taki trening psuje wczówkę i przyjemność z immersji (no chyba, że już jesteśmy pro w tej grze i doskonale znamy układ pomieszczeń).

Dlatego jeśli dopiero zamierzasz zagrać w tę grę - odpal najpierw na średnim (a nawet na łatwym, nawet tutaj bywa stresująco - przy niskim wyzwaniu rozluźniamy się i jesteśmy bardziej podatni na popełnienie błędów - każdy tak ma). Ciesz się klimatem i naprawdę niezłą fabułą, poznaj Sewastopol, układ jego pomieszczeń i strategie przetrwania. I dopiero potem odpal harda, żeby udowodnić swoją wartość.

ocenił(a) grę na 9
awesta

Grałem na hardzie, pierwszy raz i było genialne ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones