Po świetnej części pierwszej, która swoją kontrowersyjną naturą i chorym klimatem nieco zniesmaczyła, aczkolwiek na pewno wciągnęła wielu graczy, Rockstar wystartowali z drugą odsłoną, która okazała się nieco zgubna, ale i bardzo dobra. W drugiej części jako Daniel Lamb, który został osadzony w szpitalu dla umysłowo chorych wraz z psychopatą Leo Casperem, w wyniku awarii systemu ochrony uciekamy wraz z innymi szaleńcami, którzy od tego momentu szaleją po ulicach. Główny bohater gry po wydostaniu się na wolność próbuje dowiedzieć się więcej o swojej przeszłości, jednak będzie to podróż przez niekończący się łańcuch wydarzeń, który pozostawią na jego psychice trwały ślad. Fabuła gry jest całkiem ciekawa, jednak mało wciągająca, ale można jej to wybaczyć poprzez dokonywanie okrutnych egzekucji na każdym, kogo napotkamy na swojej drodze.
Tak samo jak w części poprzedniej eliminujemy różnego rodzaju przestępców; seryjnych morderców czy polujących na nas gangsterów. Przechodząc do grafiki, jak na 2007 rok jest ona strasznie słaba, gra korzysta z tego samego silnika co GTA: SA, który nie świeci żadną świeżością, jednak mimo słabej grafiki, nadrabia brutalnością, która w tym przypadku jest znacznie bardziej uwypuklona niż w poprzedniej części.
Egzekucje wykonywane są w wyjątkowo okrutny sposób, jeśli dokonane zostaną na trzecim, czyli najbrutalniejszym. Wykorzystuję się m.in. takie przedmioty jak może kuchenne, łomy, tasaki, piły do kości czy bronie palne. Brutalność drugiej części polega m.in. na zwiększonym okrucieństwie wobec ofiar, m.in. poprzez rozbicie butelki po winie na głowie a następnie rozcięcie szyi tzw. tulipanem, albo przebicie skalpelem tętnicy szyjnej, czy wydłubanie nim oczu.
W walce bezpośredniej mamy niewielkie szanse na wygraną, nawet z jednym przeciwnikiem, kiedy ten miał jakąś cięższą broń, tylko poprzez egzekucje można łatwo ją przejść. Mimo słabej grafiki, gra wciąga swoją brutalnością oraz klimatem, który jest jednak dużo słabszy niż poprzednio.
Największym plusem gry są egzekucje, których jest stosunkowo więcej, niż w poprzedniej części, co czyni drugą część najbrutalniejszą i zarazem najbardziej niepokojącą grą, jaka kiedykolwiek powstała. Fabularne słabsza od poprzednika, jednak brutalnością bije go na głowę.