Najpierw zaliczyłem takie gry jak Xenus 2 i Crysis, więc taki Far Cry okazał się być ubogą wersją tych dwóch wymienionych, inaczej, Xenus 2 i Crysis to takie ulepszone wersje Far Cry.

Plusy:
+ bronie - nie jest ich może tak dużo, ale za to przyjemnie się z nich strzela
+ teren - duży, rozległy, ładny
+ pojazdy
+ walczący między sobą wrogowie - się nieraz przydaje

Minusy:
-- checkpointy zamiast normalnych zapisów - powinno to trafić do listy grzechów głównych
- polski dubbing - sztywno wypowiadane kwestie
- obsługa pojazdów - to że są, to fajnie, ale niewygodnie się jeździ i strzela, szczególnie z widoku od góry z tyłu, wtedy kamera zaczyna szaleć, a widok ze środka jest niepraktyczny, ale nieraz się przydawał bardziej niż ten z góry
- zapisy gry w krytycznych momentach - dwa razy miałem tak, że ostatni checkpoint zapisał się w takim momencie, że jak go wczytywałem, to od razu zgon
-- poziom trudności - średni w praktyce jest jak bardzo trudny, a miejscami zaj3biście trudny i to dosyć szybko się tak zaczyna robić. Jest wiele takich miejsc, że wpadamy w wir walk z tyloma przeciwnikami i tak mocnymi, że już myślałem, że nie dam rady, wiele etapów trzeba przechodzić wiele razy, zanim się pozna wszystkie skrypty, kto gdzie stoi i z czego napierdziela, aż przypomniał mi się Project IGI (pewnie bym teraz też na niego narzekał, dawno nie grałem), gdzie trzeba było na pamięć nauczyć się etapów, pozycji wrogów i kolejności czynności

Podsumowując, solidny fps, ale te checkpointy i poziom trudności tworzą wielce wkvrwiającą mieszankę. Fabuła taka średnia, nic odkrywczego, więc ani to plus, ani minus. Poza tymi głównymi minusami, to grało się przyjemnie, przypomniały mi się wcześniej zaliczone Xenus 2 i Crysis, z czego Xenus 2 jest najlepszy z tych trzech, brakowało mi w Far Cry jakiegoś elementu rozwoju postaci, ale to dopiero pierwsza cześć, kolejne przede mną.