Ubisoft ostatnimi czasy eksperymentuje z różnym skutkiem ze swoimi markami zamiast inwestować w nowe.
Zalety:
-Soundtrack
-Oprawa audiowizualna
-Mimo wszystko dostarcza rozrywki
-Wątek Ojca
-Teksty Hurk`a
Wady:
-Piekielnie średnia fabuła
-Nieciekawe antagonistki
-Implementacja poprawności politycznej
-Mikrotransakcje wpływające na rozgrywkę
-Zupełnie nie pasujące do serii elementy RPG
Pewnie widzisz moją ocenę więc wiedz, że jestem fanem serii. Nie wiem co masz na myśli pisząc, że mikrotransakcje wpływają na rozgrywkę ale to bzdura totalna. Gra jest tak łatwa i tak szybko można się "wszystkiego dorobić", że po godzinie z grą zapomniałem, ze nawet takie coś jest dodane.
Platyna wbita, 100% mapy wyczyszczone, wszystkie posterunki odbite po cichu, jedyny minus jaki widzę to wypraw mogło być więcej i być dłuższe, ale jak na grę dodatek to nie ma co narzekać.
Jeśli chodzi o "średnią" fabułę to dodam od siebie, że niestety dla mnie jest zwykle słaba... Zakończenie wywołało u mnie "meh", niesamowicie patetyczne i prostoliniowe - dziwne biorąc pod uwagę kanoniczne FC5, czy obłędne w FC4.
Nie zgodzę się z wątkiem Ojca. Doprowadzili moim zdaniem bogatą historię rodziny Seedów do parteru i z Josepha bladą ciekawostkę. W ogóle wg mnie robienie z kogoś demonów, a później w dosłownie 30 sek. ofiary na finiszu fabuły jest lenistwem i tanim twistem.
Cała reszta się zgadza. Gameplay miodny, oprawa audiowizualna fantastyczna (mimo, że to re-skin) i parę nowych mechanik (jak zdolności specjalne po "transformacji" i ekspedycje) daje powiew świeżości.
Przecież soundtrack w tej grze to syf. Kiepska muzyczka z menu, która leci także podczas napisów końcowych.