PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=767552}
8,1 4 112
ocen
8,1 10 1 4112
Days Gone
powrót do forum gry Days Gone

Wspaniała przygoda.

ocenił(a) grę na 10

Gra jest genialna, trwa tyle ile by się oczekiwało od gry za 250 zł. Słyszałem narzekania na przerywniki filmowe ale dzięki nim możemy bardziej wczuć w to co robi główny bohater, poczuć to co On czuje i żyć jego życiem(mamy tak jakby piękny film między naszą zabawą). Specery z Sarą pomagają nam ją pokochać tak jak to robi bohater i chcieć jeszcze bardziej ja odszukać. Historia jest piękna, jest miłość, jest przyjaźń czyli to co najcenniejsze. Muzyka świetnie podkręca nasze wrażenia i jest idealnie dobrana do poszczególnych momentów. Skończyłem grę i czuję się tak jak to po każdej świetnej grze, jest pustka i żal że to już koniec. Tak jak po Uncharted czy The Last Of Us i już po prostu nie mogę się doczekać tej drugiej bo Days Gone jest równie genialna. Polecam każdemu.

Erebecza

Mam podobne odczucia. Właśnie wbiłem platyne :)

ocenił(a) grę na 10
Erebecza

Mam podobne odczucia względem Days Gone aż szkoda że się skończyła, względem scenariusza nie ustępuje niczym Uncharted czy też The Last Of Us. Pozostaje mieć nadzieję iż powstanie kontynuacja na PS5 ;) Ale Days Gone to moje TOP 10 na PS4 czyli tytuł który każdy posiadacz konsoli powinien ograć.

Dwa bardzo klimatyczne kawałki z gry bo OST jest genialne!!!

https://www.youtube.com/watch?v=os7csNkCTy8

https://www.youtube.com/watch?v=gQv-D0De2nk


ocenił(a) grę na 10
ALiEN29

hell or high water billy raffoul
U mnie ta piosenka wywołała najwięcej emocji. Sama sytuacja że opuszczamy coś na dobre była nostalgiczna a ta muzyka w tle to poprostu coś wspaniałego.

ocenił(a) grę na 8
Erebecza

No ten utwór byl jak dla mnie tez na ten moment najlepszy (jestem przy koncu gry)

ocenił(a) grę na 8
Erebecza

https://www.youtube.com/watch?v=nYpGK7c1mh4

ocenił(a) grę na 6
Erebecza

Zupełnie nie podzielam zachwytu. Days Gone to przeciętnej jakości średniak, który choć momentami daje frajdę to jednak w ogólnym rozrachunku nadal jest średniakiem. Kilka fajnych pomysłów, ale to ogrom niewykorzystanego potencjału jaki leżał w tym tytule.

Od strony fabularnej to niestety nieangażujące klasyczne love story w świecie zombie, przeplatane miejscami tematyką braterstwa, oddania czy fanatyzmu. Niby ma się wrażenie że jest ok, ale jednak brakuje w tym polotu czy dynamiki. Ot ładna i teoretycznie zgrabna ale wciąż nieangażująca historia, która nie zachęca do popychania wątku głównego. Początek mocno niezachęcający, środek w Lost Lake z dodatkiem motywu Carlosa i Wieczystych na ogromny in plus, po czym po wprowadzeniu tematu Bojówki i Garetta całość osiada na tyle mocno, że nie potrafi się podnieść aż do samego końca. Generalnie wątek Bojówki to totalny strzał w kolano, który nie rozumiem po co wprowadzono- drugi raz przewałkowano obraz fanatyzmu, który przecież chwilę temu przedstawiono przez pryzmat Wieczystych. Biorąc pod uwagę powiązania Sarah z wątkiem powstania wirusa jak i jej pracą na szczeblach federalnych oraz duży nacisk na O'Briana i Nero, myślałem że po przeniesieniu do Silver Lake historia skupi się na epidemii i Freakrsi staną się teraz głównym tematem. Niestety Bend Studio poszło nie w tą stronę co powinno.

Gra ma jednak kilka swoich zalet:
- świetny, bogaty i różnorodny świat który chce się zwiedzać- Oregon naprawdę zrobił na mnie wrażenie
- dużo aktywności pobocznej w postaci punktów NERO, obozów łupieżców itd
- fajne rozwiązanie z podziałem historii na poszczególne wątki
- dość ciekawy crafting (mołotowy, napalm, wabiki, bomby itd)
- duża różnorodność broni
- fajny pomysł ze zbieraniem zaufania w poszczególnych obozach
- dość przyjemne misje poboczne z obozów w postaci tropienia i eliminowania celów
- przejmujące uczucie osaczenia w postapokaliptycznym świecie Oregonu (rojaki, traszki, hordy, wyjce, kąsacze etc)
- świetny soundtrack

Na minus niewątpliwie techniczne skopanie gry. Days Gone to jak dotąd jedyny tytuł, z którym miałem jakiekolwiek tego typu problemy. Wielokrotne wywalanie błędów, niedoczytujące się tekstury, całkowicie znikające elementy otoczenia (np. u mnie laptop Sarah lewitował w powietrzu xD), Deacon przelatujący przez ściany, sytuacje gdzie Deacon walczy z jakimś przeciwnikiem którego obok nawet nie ma (w sekwencjach qick time event).

Osobiście bardzo żałuję że tematyka epidemii i hord czy tez ogólnie zombie nie została mocniej wpleciona do głównej osi fabularnej. To był tak de facto najmocniejszy atut Days Gone, który nie wiedzieć mi czemu został w większości zdegradowany do dodatkowej aktywności. Hordy jako elementy "main story" wykorzystano jedynie 3 razy (Chemult, Iron Butt, Sawmill) choć przez usta bohaterów informacje o nich jako o dużym zagrożeniu przewijają się co chwilę. Myślałem Bend Studio położy na to znacznie większy nacisk, ale jednak nie. Dodatkowo chęć wybija tych hord wiązała się ze stałym craftingiem, który w pewnym momencie stał się zwyczajnie uciążliwy. Przez konieczność ciągłego zbieractwa.

Days Gone- kilka fajnych pomysłów, kilka nietrafionych decyzji, sporo niewykorzystanego potencjału. Tak jak pisałem wyżej- średniak na naciąganą 6.

ocenił(a) grę na 8
tomb2525

Hordy są na wszystkich mapach i jest ich, jak dobrze pamiętam, ok 40. Fakt, faktem, że gra "zmusza" nas do walki z nimi raptem kilka razy, cała reszta jest czysto opcjonalna i to niekoniecznie musi się podobać. Jak człowiek opanuje mechanikę gry, to wcale nie potrzeba wywalać na hordę wszystkich mołotowów, granatów i bomb. Wystarczy umiejętnie korzystać z otoczenia (wybuchające beczki, cysterny, itd.) i uzbroić się w karabin maszynowy. Dopiero pełne rozwinięcie naszej postaci daje nam swobodę w walce z tłumami rojaków.

ocenił(a) grę na 7
tomb2525

Ja też nie rozumiem zachwytu nad tą grą.Owszem fabuła jest nawet całkiem,całkiem,grafika ładna.Ale po dłuższym graniu gra staje się strasznie monotonna.Usługujesz innym,robisz jakieś pierdoły,a jak przychodzi do jakieś walki z hordom to nikt ci nie pomaga i mają cię w d.upie he he.Poza tym nudne to całe zbieractwo złomu,szmat,pustych butli,roślin itp.A te całe świrusy to bardziej irytują człowieka niż straszą.Te ich ciągłe ryki,kwiki.Lepiej jakby ich nie było i by się walczyło np.przeciwko samym Anarchistom,żołnierzom,wtedy ta cała walka byłaby bardziej realistyczna.

ocenił(a) grę na 9
Erebecza

Właśnie ją przeszedłem. Jest tak jak mówisz. Gra wspaniała, ze wspaniałą historią i postaciami. Podszedłem do niej z umiarkowanym zainteresowaniem, a skończyła jako moje top 15 gier w historii :D

ocenił(a) grę na 10
Erebecza

Dokładnie, szkoda, że ta gra się kończy, a przecież następuje to po wielu godzinach. Kapitalna historia. Nie sądziłem, że mimo powtarzalności aż tak będzie się chciało grać. Odnalazłem tam wszystko to, co uwielbiam w sztuce. Pustka tym większa, że trudno będzie przez najbliższe miesiące, a może nawet lata, znaleźć coś równie zajebistego. Obym nie musiał czekać aż do "GTA VI"...

ocenił(a) grę na 7
Erebecza

Ja ze względu za wątek fabularny między głównym bohaterem a Sarą podnoszę ocenę z 6 na 7.Fajnie jest pokazany ten wątek miłosny.Trochę takie tanie romansidło,ale i tak fajnie się to przeżywało :D

ocenił(a) grę na 8
Erebecza

Świetna gra, ale troche powtarzalna za bardzo

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones