Subiektywnie 10/10 - za mnóstwo wspomnień i tysiące godzin grania.
Aczkolwiek, obiektywnie trzeba przyznać, że Darkwing Dark i oba DuckTalesy były jednak lepsze. I gameplayowo i lepiej uchwycając klimat seriali animowanych. Ba, gameplayowo to nawet Chip 'n Dale 2 jest bardziej różnorodne.
Szkoda tylko, że trójeczki nie zrobili na ?Nesa. Z tych wszystkich Disnejowskich gier dobrze wspominam ' Księgę dżungli' Fajnie się grało.
Z trójką nie zdążyli. Wszyscy grali już na konsoli SNES, a świat oczekiwał przyjścia PlayStation.
W Dżunglę akurat nie grałem, ale miło wspominam ogólnie gry od kompilacji Capcom & Disney. W ogóle zresztą w tamtych czasach było mnóstwo świetnych gier na licencji filmu / serialu (Batman, Żółwie, Animki).
Z biznesowego punku widzenia tak jak kolega Freeman napisał dla Capcomu to była gra nie warta świeczki. Kiedyś na targu natknąłem się na "Chip & Dale 3" i jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że był to zwykły hack "Heavy Barrel" z wiewiórkami zamiast komandosów. Pomysłowość piratów nie znała granic, a chyba najwięcej przeróbek było z Mario, który zastępował m.in. Jackiego Chana, Sonica i Animki.
A jednym z najbardziej znanych hacków była chyba gra Duck 2, która była po prostu przeróbką Super C https://www.youtube.com/watch?v=dgxkTfP2IwQ :)
Grałem w to po raz pierwszy coś koło 20 lat temu i nie miałem wtedy pojęcia, że to była jakaś podróba. Dopiero później dorwałem oryginał i wszystko stało się jasne. Od siebie dodam jeszcze "Batman & Flash", czyli nic innego jak "Monster in My Pocket" albo pirackie "Dragon Ball".
O, Batman & Flash to też był bardzo popularny hack. Grałem zarówno w niego, jak i w Monstera.
I też pierwsze chyba grałem w Ducka 2, a później dopiero zagrałem w oryginał (Super C) i jakież było moje zdziwienie, że to takie same gry. Kto to wtedy wiedział, że na rynku praktykuje się takie rzeczy :)