PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611137}

Call of Cthulhu: Mroczne zakątki świata

Call of Cthulhu: Dark Corners of the Earth
7,7 1 118
ocen
7,7 10 1 1118
Call of Cthulhu: Mroczne zakątki świata
powrót do forum gry Call of Cthulhu: Mroczne zakątki świata

Świetna gra!

ocenił(a) grę na 9

Mimo daty produkcji i małej grywalności , gra jest naprawdę genialna! Trzyma w napięciu przez prawie całą rozgrywkę . Grafika może nie jest najwyższych lotów , ale nie ma się co dziwić , bo gra do nowych nie należy . Jedno z lepszych FPP/RPG w jakie grałem!

ocenił(a) grę na 8
Nicon96

Jakie RPG ?? Tu jest bardzo mało elementów rpg, ale zgodzę się z tym że gra trzyma w napięciu i czasem przez niektóre momenty trzeba pieluchę sprawdzać...

użytkownik usunięty
Nicon96

Mogłaby być trochę łatwiejsza.

ocenił(a) grę na 8

Łatwiejsza? A co Ci sprawiło trudność? Początkowe etapy, zanim główny bohater zdobył broń? Faktycznie scena ucieczki z hotelu łatwa nie była...Ale ogólnie gry nie uznałbym za przytłaczająco trudną. Mi się nie podobało kilka rzeczy: gra została nieco okrojona, ja ją śledziłem od roku 2003, część oryginalnych i innowacyjnych pomysłów już w grze nie zagościła (np. otwarty teren gry, możliwość sprawdzenia w bębenku rewolweru ile zostało kul, itp., itp.), wadą było wykrywanie kolizji (tj. uderzeń z tyłu za pomocą łomu, czy broni palnej), lekkie niedoróbki w mechanice skradania, oraz fakt, że gra z świetnego suspensu w swojej pierwszej części szybko przerodziła się w jatkę, ale generalnie mimo wszystko była grą dobrą, solidną, którą nadal miło wspominam i szkoda, że już nawet teraz takich gier nie robią. BTW, grę z Xboksa na PC konwertowała tylko JEDNA osoba (początkowo było ich więcej, ale firmie pogłębiały się problemy finansowe, a potem nastąpiło kompletne bankructwo). Elementów RPG nie ma tutaj żadnych, są elementy gry przygodowej (pomimo, że zapowiadano elementy gry RPG). W ogóle to, żenujące jest, że nie ma teraz gier survival horror, które byłyby osadzone w czasach dawniejszych (poza Amnesia: The Dark Descent sprzed kilku miesięcy, ale to liga sama w sobie), a uważam, że w nich tkwi ogromny potencjał.

użytkownik usunięty
Salt_The_Fries

Największą trudność sprawia chyba wpływ emocji na poruszanie się i percepcję bohatera. Tak, wiem, że realizm i wogóle, ale jak dla mnie to bardzo duże utrudnienie. Poza tym niektórych łamigłówek mogłoby nie być, a jak już, to nie takich trudnych. Możliwe, że po prostu nie jestem cierpliwa;) Oprócz "zarzutów", jakie wymieniłam, to gra oczywiście bardzo dobra, szczególnie pod względem klimatu.

ocenił(a) grę na 8

Moim zdaniem to duży urok tej gry, fakt - może przeszkadzać i nie dziwię się (w końcu chcemy od gier "funu"!), ale to właśnie czyni tę grę unikatową i odróżniającą się od wszystkich. Co do łamigłówek dla mnie one nie były one bardzo trudne (chyba tylko raz sięgałem po opis), mnie raz wkurzył "bug" (błąd) w grze, przez który utknąłem i nie mogłem z danej lokacji wyjść...Grałaś może w grę Amnesia: The Dark Descent? Mogę Ci powiedzieć, że to gra totalnie wybitna, unikatowa, nietuzinkowa i przełomowa, jest również psychologicznym horrorem FPP (ale kompletnie psychologicznym - nie walczymy tutaj, choć są wrogowie, ale jesteśmy kompletnie bezbronni).

użytkownik usunięty
Salt_The_Fries

U mnie trudna, to zazwyczaj minus. Jeśli chodzi o grę, której tytuł wymieniłeś, to nigdy o niej nie słyszałam. Prawdę mówiąc, to raczej grywam w zwykłe przygodówki i FPS-y. Ostatni survival horror, w jaki grałam, to "Tension", który swoją oryginalnością bije na głowę większość tytułów ostatnich lat.

ocenił(a) grę na 8

Bo to w zasadzie jest przygodówka - twórców Penumbry. Ale zagadki nie są trudne - raczej są na spryt i spostrzegawczość, ale przez poczucie wsiąknięcia w świat gry i realizmu poruszania/ciężkości - sprawiają ogromną przyjemność. Ok, powiem to - to najstraszniejsza gra wszechczasów (moim zdaniem) i straszy w tak kreatywne , inwazyjne i bezkompromisowe sposoby, że praktycznie cała historia gier video się przed nią chowa, nawet Silent Hill i Eternal Darkness. Gra nie ma dużych wymagań, nie jest przerażająco długa, dużo miejsca nie zajmuje, polecam grać tylko w nocy i tylko na słuchawkach. To gra, która ma szansę zmienić Twoje życie (jeśli Ci się spodoba) :). Pozdro!

ocenił(a) grę na 8
Salt_The_Fries

Swoją drogą bardzo szkoda, że już żadnych sequeli Call of Cthulhu nie będzie, a tamto Destiny's End w którym mieliśmy sterować dwiema postaciami również się nie ukaże. Szkoda, bo ten świat ma ogromny potencjał, a fanów Lovecrafta jest mnóstwo.

ocenił(a) grę na 8
Salt_The_Fries

Tj. na tyle dużo, że żadna gra z nim powiązana nie przeszłaby bez echa.

użytkownik usunięty
Salt_The_Fries

Możliwe, że Ty Jesteś sprytny i spostrzegawczy, ale nie każdy gracz taki jest. Kiedy zagrałam w demo "Penumbry: Czarnej plagi", to męczyłam się i zrezygnowałam.

ocenił(a) grę na 8

Nie, to w ogóle jest co innego - ta gra jest zupełnie inna niż Penumbra (tj. podobieństwa jakieś powierzchowne są - w sensie można podnosić przedmioty i jest widok FPP), ale nie było ani momentu gdy się zaciąłem w jakikolwiek sposób i nie wyobrażam sobie, że można w ogóle się zaciąć. Nie zatniesz się nigdzie przez duże N. Ta gra to nie gra sensu stricte - to przeżycie.

ocenił(a) grę na 8
Salt_The_Fries

Nie mam zamiaru masturbować swojego ego mówiąc "spryt" i "spostrzegawczość", po prostu zagadki nie są właśnie jak w typowej przygodówce, gdzie trzeba robić całkowicie irracjonalne rzeczy (a'la Broken Sword czy inne gry Revolution), tylko bardzo intuicyjne i "realistyczne", a zarazem łatwe. Wszystko jest pod ręką, co najwyżej trzeba przeczytać w notatnikach (nie ma ani jednej rzeczy, którą trzeba z nie-wiadomo-skąd wytrzasnąć). Pozdro :)

Salt_The_Fries

Moim zdaniem najstraszniejszą grą świata jest System Shock 2 - po prostu nie mogę w niego grać, po pół godzinie obcowania z tym arcydziełem wysiadam i grę wyłączam. Ale co do Amnesii to masz stuprocentową rację, gra jest genialna, jedyna z od czasów Half Life 2 której dałem 10/10. Straszy bardzo, ale moim zdaniem mniej niż SS2, no ale ten niesamowity klimat i fabuła, która pod koniec po prostu psuje głowę. SPOILER I to poczucie, że głównemu bohaterowi, chociaż jesteśmy z nim związani, cały ten koszmar się po prostu należy, ze te potworności, które robił. Coś niesamowitego.

użytkownik usunięty
0wner2

Robię to samo :)

ocenił(a) grę na 8
Salt_The_Fries

Tak, podoba mi się jeden fragment. Też uważam, że zbyt szybko gra zmieniła się w jatkę. Poczułem się tym trochę rozczarowany, ogólnie chciałbym mniej strzelania.

Ale ogólnie gra jest fantastyczna.

ocenił(a) grę na 9
Nicon96

Gra jest świetna pod względem klimatu, akcji i w ogóle...całej fabuły, tyle że...zacięłam się w momencie gdzie jesteśmy na statku już po wybiciu ryboludzi, mam zlikwidować bogów, którzy wywołują jakieś nadnaturalne fale, wszystko by było ok, gdyby nie fakt że podczas zbliżenia na ekranie celownika nic nie widać. Same odległe klify...niby jak mam trafić w coś czego nie widzę? :O Szukałam w necie jakiegoś rozwiązania na ten problem ale jak na razie nic nie ma...chyba pozostało mi jedynie odstawienie gry..a szkoda bo jest bardzo wciągająca i chciałabym poznać koniec.
PS. moim skromnym zdaniem nie ma co porównywać Cthulu do Penumbry. Penumbra to jedyna w swoim rodzaju gra. Musze szczerze powiedzieć że jeszcze nigdy żadna gra mnie nie wystraszyła tak jak Czarna Plaga. Oczywiście w Call of Cthulu nie raz zdarzyło mi się krzyknąć "AAA" , ale to raczej było spowodowane zaskoczeniem że coś nagle mi wyskakuje zza pleców, w Penumbrze to był już strach, aż nie raz musiałam na chwilę zastopować grę i powiedzieć sobie " co to k...było" :))

ocenił(a) grę na 8
marza4366

Polecam Amnesia: The Dark Descent, powinna Ci się bardzo spodobać, a w Penumbrę muszę zagrać, bo mi wstyd - zdobyłem pierwszą część gdy wychodziła i zanim stała się rozpoznawalną marką, a nigdy w nią nie grałem.

ocenił(a) grę na 9
Salt_The_Fries

Widzę że ostatnio tutaj pisałam 5 maja, ale tak się złożyło że miałam trochę wolnego czasu i znów sięgnęłam po Call of Cthulhu.
Niedawno przeczytałam książkę Zew Cthulhu i szczerze muszę powiedzieć że gra ma swój klimat podobny do Lovecrafta co się bardzo chwali. Ale z innej beczki:
Myślałam że jak przejdę grę od nowa to nie będę miała problemu tego co wcześniej no ale się przeliczyłam.
Znów się zawiesiłam na tych klifach gdzie nie widać pomników bogów. Tyle że tym razem wyczytałam na zagranicznym forum że pomaga zmiana rozdzielczości na 640x480 :) Wszystko się sprawdziło i udało mi się kontynuować rozgrywkę tyle że problem znów wystąpił podczas ucieczki z podziemnej świątyni na końcu gry. Jeśli ktoś ma problem z przejściem tego etapu i ciągle ginie to zapewne wina bugu, pomaga ponowna zmiana rozdzielczości na powyższą, wtedy powinno się już dać przejść ten moment.
Jestem świeżo po graniu i powiem że jestem zachwycona ale i też zawiedziona. Szkoda że Jack skończył jak skończył i szkoda że nie doczekamy się kontynuacji :(
Oceniam 9/10, moje serce krwawi na myśl że dzisiaj już nie robi się takich świetnych gier, w których można się wczuć w bohatera i razem z nim robić w gacie :) Pomimo że pojawiały się bugi a grafika nie jest a'la crysis 2 czy inne dziadostwo, klimatem niszczy wszystko co najnowsze.

ocenił(a) grę na 8
marza4366

Podpisuje się pod tym, aczkolwiek gra być może trochę za szybko zmienia się w grę eksploracji i skradania w grę bardziej ukierunkowaną na akcję (aczkolwiek nie jest to w sumie taki duży minus, ale na pewno więcej "wow" było na początku, zanim zdobyło się pierwszą broń palną. Dwa największe dla mnie mankamenty to natomiast wykrywanie kolizji, które czasem szwankuje i mechanika skradania się też pozostawia trochę do życzenia...Ale tak czy inaczej obecnym grom brakuje tego czegoś...I jest wiele rzeczy w Call of Cthulhu za którymi niezmiernie tęsknię...

ocenił(a) grę na 9
Salt_The_Fries

Co racja to racja. Moim zdaniem więcej emocji by przyniosło granie bez użycia broni, ew. tylko z nożem, no i mniej sytuacji kiedy trzeba po ową broń sięgać.
Poleciłeś mi Amnesie z czego się bardzo cieszę, tyle że mój laptop nie udźwignie tej gry, więc na zagranie w nią muszę jeszcze trochę poczekać :)

ocenił(a) grę na 8
marza4366

Kurcze, szkoda, bo Amnesia ma naprawdę niskie wymagania. Życzę zatem cokolwiek lepszego sprzętu :)

ocenił(a) grę na 8
marza4366

co do części na statku to jest to bug, by go rozwiązać trzeba sciagniac DCoTEPatcher 1.5 i wlaczyc opcje skip the blue light bug, moze sie przyda komus to info

ocenił(a) grę na 8
aisu

Ja nic nie musiałem ściągać. Grę niedawno skończyłem, zza wyjątkiem jednego drobnego "nieuruchomienia" się skryptu podczas ratowania Ruth, nie miałem żadnych błędów, również tego na statku.

Może po prostu grata na piratach?

użytkownik usunięty
Nicon96

Rok 1920. Ledwo co zakończyła się wojna secesyjna, a już
są nowe kłopoty, o wiele gorsze, nie mogące sprostać niczemu innemu,
co ma ludzkie pojęcie, i rozlega grozę, przed którą ucieczka nie ma sensu,
prowadzi do labiryntu obsesji, dna dla niezrozumienia i obłędu umysłu.
o tym przekonał się nasz główny bohater Jack Walters, którym mamy
zaszczyt poprowadzić tą niebezpieczne i mroczne śledztwo...

Gra niezwykle rozbudowana fabularnie, groza czyhająca zza każdym rogiem,
dźwięk wysokiej jakości straszny i klimatyczny.
grafika jest pięknie rozbudowana odzwierciedlająca tamte czasy ze starych zdjęć,
i taśm filmowych - lekko śnieży jest, zamglona, co nadaje uroku grozy.
Realia na miano medalu - brak celownika, krwawego tchnienia
(występuje w nowszych wersjach gier), pasków życia, oraz amunicji.
Jest wszystko w ekwipunku, sylwetka bohatera, która zmienia się
od zadawanych obrażeń, panel apteczki, podziałki na przedmioty,
oraz pasek funkcji życiowych.
AL przeciwników jest tu główną zaletą - są sprytni, dobrze widzą i słyszą,
doskonale wymierzają strzały (czasami można nieźle oberwać w głowę ),
również i potwory są nastawione bojowo.
Sterowanie postacią jest łatwe i nie sprawia kłopotów.
technika używania broni, i przedmiotów, interakcja z otoczeniem,
nadają realia.
Ciekawie prowadzony dziennik bohatera, trzyma w napięciu.
Również i sam bohater jest odzwierciedleniem realia człowieka,
choroby takie jak różne lęki, lęk wysokości, panika i strach,
gwałtowne napady klaustrofobiczne, i omamy, zwidy, oraz
koszmarne wspomnienia z psychiatryka i zbiegów przeszłych.

Gra na 6 godzin wspaniałej i niebezpiecznej przygody która wciąga,
i pozwala zanurzyć się w grozie.

POLECAM :)

Oceniam grę na 10/10

ocenił(a) grę na 9
Nicon96

faktycznie, ta gierka na prawdę STRASZY. nie emanuje wulgaryzmami, nie zalewa posoką, nie każe oglądać "nogi, ręki, mózgu na ścianie". ona rzeczywiście budzi grozę. nie daję o sobie zapomnieć. wciąga. pochłania. jak Innsmouth...

Nicon96

Niewątpliwie największą zaletą gry jest scenariusz - przemyślany, inspirujący, zawiły i pełen świeżych pomysłów. Ciężki klimat również jest sporym atutem, przemierzając Innsmouth totalnie wczułem się w postać bohatera gry i opowiadaną historię. Gameplay trochę słabiej. Z oceną wstrzymam się do ukończenia, póki co uciekam z hotelu. :P

użytkownik usunięty
DrugBunny

Niezapomniany klimat ma cała rozgrywka gry, ale Rafinerii Marsh' a nie mogę zapomnieć ;)

użytkownik usunięty
Nicon96

Czerpanie z takiego klasyka jak Lovecraft robi swoje ;)

ocenił(a) grę na 8
Nicon96

Jedna z najlepszych gier w jakie grałem EVER, mocne 8/10 a gdyby nie bugi (zawsze walący się tunel pod koniec gry itp.) byłoby 9/10. W prawdzie druga część gry nieco gorsza od tej skradanej ale też ma swoje momenty (statek). Nie wspominając że kto czytał "Widmo nad Innsmouth" będzie wniebowzięty bo niektóre sceny żywcem z opowiadania (ucieczka z hotelu!). Na plus techniczny bardzo fajny system ran (strata krwi) - nie wiem czy jest jakaś inna gra poza America Army gdzie można wygrać strzelanine i umrzeć dopiero po jakimś czasie z upływu krwi. W dodatku chyba w żadnej innej grze nie ma takiego miksu gatunków (skradanka, FPS, przygodówka, wojenna).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones