PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=875749}
8,0 1 248
ocen
8,0 10 1 1248
A Plague Tale: Requiem
powrót do forum gry A Plague Tale: Requiem

Nie rozumiem skąd taka wysoka ocena, ale to oczywiście ocena subiektywna. Jeżeli chodzi o gameplay to jest dobrze, spoko mechaniki, rozgrywka, graficznie wygląda dobrze, jednak nie zachwyca. Co dla mnie jest największym minusem tej gry to fabuła, która wręcz obniża jej całościową ocenę. 


- Dialogi są tragiczne, jakby pisane przez 14-letnich uczniów. 
- Głębia postaci jest czerpana chyba z filmów familijnych dla widzów w każdym wieku.
- Fabuła jest prosta i zwyczajnie kiepska.
- Postacie są nieciekawe, a przez poziom dialogów wręcz irytujące.
- Dzieciak, na którym opiera się historia, jest niesamowicie denerwujący.


Od 10-ego rozdziału gra zrobiła się dla mnie boleśnie irytująca, więc zacząłem już tylko przeć do końca po najprostszej linii, a i tak z każdym kolejnym rozdziałem rozważałem zakończenie gry, ale szkoda mi było poświęconego czasu.
Szkoda po pomysł jest fajny jednak niewykorzystany lub nawet wykorzystany źle (moim zdaniem).

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) grę na 5
pawel_nowakk

Argumentacja godna twojego poziomu;) Psu pokażesz kość to też będzie zachwycony, ale z kości arcydzieła to nie czyni.

Ejkiczi

Jakoś średnie oceny są bardzo wysokie. Gra była rewelacyjna, ale oczywiście głównie chodziło o fabułę, bo jakby się czepiać szczegółów to zawsze sie znajdzie wady.

ocenił(a) grę na 5
pawel_nowakk

Dlatego napisałem, że nie rozumiem skąd tak wysokie oceny, podkreślając, że to ocena subiektywna. Dla mnie gra była "przehypeowana". Jako skradanka, nie odbiegała niczym od innych tytułów, a w porównaniu do niektórych jest zwyczajnie kiepska. Pod względem fabularnym, to jest poziom Ubisoftu moim zdaniem, da się napisać lepszą na rozszerzonej maturze z polskiego (ostatnia fabuła jaka im wyszła to był Prince of Persia). W porównaniu do innych gier opartych na fabule (a na tym głównie opieram ocenę, bo czy grafika, czy mechanika, do wszystkiego można przywyknąć, szczególnie jak się zaczynało w latach 90), ta gra dla mnie odpada w przedbiegach.

Ejkiczi

Tylko co innego oceniać grywalność czyli rozgrywkę, a co innego fabułę, grafikę i muzykę, bo te 3 ostatnie elementy były piękne. To już nie te czasy gdzie w grze chodziło tylko o samą grę, a fabuła się nie liczyła. Tutaj jest dokładnie odwrotnie. Na pierwszy miejscu historia rodzeństwa i to się sprawdziło znakomicie. Niesamowicie wzruszająca. Dosłownie wyciskacz łez. Oczywiście ktoś powie że absurdem było go zabić skoro obie gry polegały na jego ochronie. Mi też się to nie podobało.

ocenił(a) grę na 5
pawel_nowakk

No ja się właśnie co do tej fabuły nie zgodzę. Historia rodzeństwa była przedstawiona ok, nie wybitnie, ja tej więzi w ogóle nie wziąłem sobie do serca, a z czasem zakończenie zrobiło się przewidywalne i bardzo standardowo przedstawione, sceny, które były najważniejsze nie wzbudziły we mnie zupełnie zamierzonych emocji, a potencjał był, to scenarzyści tu zawiedli. W porównaniu np. do relacji z The las of us, czy nawet Call of Juarez, Bound in Blood, żeby wymienić coś starszego, to tutaj budowanie relacji i głębia postaci mnie zawiodły strasznie, stąd taki, a nie inny komentarz. Potencjał tej historii był ogromny i został dla mnie całkowicie niedowieziony. Plus nie zgodzę się, że kiedyś chodziło o samą grę, żeby wymienić choć parę tytułów starszych i fabularnie, moim zdaniem, lepszych: Max Payne, Prince of Persia, Fallout, Gothic, Risen, Icewind Dale, Resident Evil, Silent Hill, Mafia, Deus Ex - masa tego była.

Ejkiczi

Zakończenie w ogóle nie było przewidywalne aż do samego końca. Nikt nie może powiedzieć że wiedział że taki idiotyzm twórcy gry na końcu mu zafundują. Jak również nie było wiadomo że najmilsze postacie spotkane na wyspie (Hrabina i Hrabia) okażą się mordercami i fanatykami. Po prostu twórcy na siłę chcieli złego zakończenia dla Hugo. Jednak nie chcieli uśmiercić Amici. I pytam się po co Sophia na końcu? Ona była obojętna dla chyba każdego gracza.

ocenił(a) grę na 5
pawel_nowakk

Przyjmując twój tok rozumowania: całki są niemożliwe do nauczenia, nikt nie może powiedzieć, że potrafi zrozumieć całki. Jazda konna, niemożliwe, że to prawdziwe i ktoś to potrafi, ja nie potrafię, więc nikt nie może powiedzieć, że potrafi jeździć konno. Gra na tubie? Niemożliwe, fikcja literacka. Ty nie wiedziałeś i dla ciebie było nieprzewidywalne do samego końca. Dla mnie było przewidywalne, było wykonane standardowo krok po kroku bez żadnych odstępstw od utartego schematu. Ktoś miły w grze okazał się zły? No plot twist wszech czasów...ale kiedy jeszcze kino było nieme.

Ejkiczi

Udajesz idiotę czy nim jesteś? Nie sposób było przewidzieć, że twórcy gry wpadną na kretyński pomysł uśmiercenia 6 latka, mimo że obie gry polegały na tym żeby go ocalić. To było tak idiotyczne jak mało co. Nawet już będąc przy nim z tą procą to miało się wrażenie że to jakiś żart i w rzeczywistości będzie inne rozwiązanie. A powinno być na zasadzie wyboru zakończenia, czyli jakieś decyzje w grze powinny wpływać na to czy Hugo przeżyje czy nie.
Poza tym nie chodzi o to że ktoś miły okazał się zły, ale że to było zaskakujące do samego końca. Co innego źle postępować, a co innego od razu zabijać każdego.

ocenił(a) grę na 5
pawel_nowakk

Powiedział człowiek, który nie przewidział banalnie prostego i powtarzalnego zabiegu fabularnego:D Sam sobie odpowiedz na pytanie kto jest idiotą, osoba, która przewidziała czy osoba, która nie przewidziała, czegoś napisanego według wzoru XD Nic w tej grze nie było zaskakujące poza chwilowym hypem, jaki na nią był.

Ejkiczi

Co jest powtarzalne? Śmierć Hugo? Padło ci całkiem na ten łeb? Nic w tej grze nie było przewidywalne. Raczej wszystko wskazywało że po to krążą po całej Francji żeby wreszcie znaleźć sposób jak uleczyć Hugo.

ocenił(a) grę na 5
pawel_nowakk

XD Jak się nie widziało nigdy żadnego filmu, serialu, gry, czy książki, a historie chłonie się jak dziecko bez refleksji i krytycznego myślenia to tak, gra jest absolutnie pionierska i zaskakująca :D Współczuję w takim razie, oby się do ciebie jakiś arabski książę nie odezwał z propozycjami finansowymi, bo jeszcze wylądujesz na ulicy XD

Ejkiczi

Akurat wariacie widziałem mnóstwo filmów, seriali i gier każdego gatunku. Jednak czegoś takiego w grze jeszcze nie było (widziałem w filmach i serialach chwilami). Owszem w tej grze była mowa o tym że Hugo umrze, ale on nie umarł z powodu skazy, ale dlatego że został zabity bo twórcy gry wymyślili sobie że straci nad sobą kontrolę. Tego nikt się nie spodziewał.

ocenił(a) grę na 5
pawel_nowakk

Widziałeś wariacie za mało, wątek był przewidywalny i schematyczny. Tego się nikt ograniczony kulturowo nie spodziewał, pozostali tak.

Ejkiczi

Wątek nie był przewidywalny ty idioto. Przewidywalne było to że znajdą na końcu lekarstwo i wyleczą Hugo.

ocenił(a) grę na 5
pawel_nowakk

Idiotą nazywa kogoś ktoś, kto nie przewidział czegoś z oczywistych przesłanek :D Kontynuuj :)

Ejkiczi

Oczywiste przesłanki? No faktycznie idiotą jesteś skoro tak mówisz. Cała pierwsza gra pokazywała że był sposób żeby znacznie polepszyć stan Hugo i tak się faktycznie stało, że zdołał panować nad swoją mocą, czyli ją kontrolować i nie umierać w zamian. Natomiast w drugiej części gry ci francuscy idioci wymyślili sobie że jednak umrze. Jestem pewien że tworząc pierwszą część gry nie wiedzieli że go uśmiercą. To był jakiś pomysł wprowadzony dopiero przy produkcji drugiej części i pomysł idiotyczny.

ocenił(a) grę na 5
pawel_nowakk

XD tor rozumowania dziecka, mało rozumnego niestety :D Ktoś wiedział coś, czego ty nie wiedziałeś, to musi być idiota, logiczne :D W szkole jak ci matematyczka mówiła, że matematyka jest prosta, to też mówiłeś, że jest idiotką, bo dla ciebie jest trudna?:D Myślę, że dyskusję czas zakończyć, wyciągnąłem z niej tyle rozrywki, ile się dało, teraz już robi się nudna. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w zaskakującym świecie:D

Ejkiczi

Ty cholerny kretynie. Już coraz bardziej działasz na nerwy. To że coś zgadłeś pajacu (czyli zakończenie) to nie znaczy że było oczywiste. Rozmawiam z jakimś idiotą.

Ejkiczi

Wiedziałeś? Zgadłeś durniu, a nie wiedziałeś. Zapchlony gnoju z którym nawet porozmawiać na serio się nie da.

Ejkiczi

Tak i to koniec dyskusji gnoju, bo widzę że się do tego nie nadajesz. Haha ja wiedziałem jak się gra zakończy xD No debil z ciebie i tyle.

ocenił(a) grę na 10
Ejkiczi

Zgodzę się z Pawłem Nowakiem - gra piękna, fabuła mistrzostwo, właśnie była bardzo mocną stroną tej gry - wyciskacz łez. Zostanie ze mną długo w pamięci. Wczoraj w nocy przeszedłem końcówka mnie rozbiła na kawałki.... długo nie mogłem zasnąć w nocy.

Brun3k_2

Jednak końcówka bez żadnej logiki i sensu, bo zaprzeczyła obu częściom gry, która polegała na tym żeby ocalić Hugo. W dodatku sceny w ostatnich rozdziałach były robione na siłę, czyli w taki sposób żeby Hugo po śmierci matki uważał że Amicia również umarła, więc stracił nad sobą kontrolę. Ewidentnie na siłę żeby mogli zrobić złe zakończenie.

ocenił(a) grę na 10
pawel_nowakk

Tak ale chyba taki był zamysł studia, żeby Hugo myślał, że wszyscy nie żyją. Lekarstwem na skaze była obecność opiekunki (chodź nie mógł być wyleczony mógł żyć ze skazą). Jak dla mnie zabrakło wyboru zakończenia (dobre albo złe) na podstawie podjętych decyzji na poprzednich etapach gry jak w Wiedzminie 3. Gra bardzo smutna tym bardziej, że człowiek zżył się z postaciami od 1 części. To nie tak miało wyglądać :)

Brun3k_2

Tak dokładnie powinno być. Postępowanie gracza podczas ważnych decyzji (jeśli by takie były) powinno coś zmieniać, jeśli chodzi o zakończenie. I jeszcze taki jeden totalny absurd na tej łodzi blisko końcówki gry. Amicia postrzelona przez łucznika traci przytomność, a potem tamten facet wrzuca ją do wody kilometry od brzegu i następnie oboje znajdują się na wyspie i Amici już praktycznie nic nie jest. Tyle fantazji i bzdur narobili w logice wydarzeń i zachowań, że już mogli pozwolić sobie na wszystko jak również na magiczne wyleczenie Hugo.

ocenił(a) grę na 10
Brun3k_2

Skończyłem obie część jednym ruchem gra jest wspaniała fabuła i muzyka jest idealna niestety za bardzo się zżyłem z bohaterami że końcówka mnie rozwaliła na kawałki robię sobie przerwę od grania

Alfred_fw

Gra świetna, ale końcówka idiotyczna. 90 procent misji było dobrych i przyjemnych, a na końcu gry (2-3 ostatnie misje) coś twórcom odbiło i postanowili zrobić na siłę dramatyczne zakończenie. Cała pierwsza gra zmierzała w dobrą stronę czyli że moc Hugo można kontrolować, a potem w dwójce porzucili pomysł kontroli mocy na brednie w stylu "albo koniec świata, albo śmierć Hugo".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones